Polskie Forum Gupikowe

Grzegorz_N

Witam, jestem nowym użytkownikiem tego forum, do tego dopiero zaczynam przygodę z akwarium, stąd przepraszam, jeśli pytanie które zadam będzie trywialne.

Obserwuję trochę dziwne zachowanie moich gupików - czasami w śmieszny sposób ocierają się o piasek na dnie akwarium. Tak jakby "nurkowały" do dna, odbijają się od niego i dalej sobie pływają. Pokarm przyjmują bez problemów, brak jest objawów ospy (u gupików i inych mieszkańców), akwarium 60 l, woda klarowna temp. 25,5 stopnia średniotwarda, w ciagu ostatnich 3-ch tygodni żadnych nowych nabytków, żadnych padnięć gupików ani innych gatunków.
Co ciekawe, takie samo zachowanie zaobserwowałem u maluchów, które mają około miesiąca (moje dzieci Very Happy

), które są trzymane w oddzielnym akwarium 20 l, temp. 26,3 st. woda taka sama.

Wodę podmieniam co tydzień w ilości ok. 20% w dużym akwarium, ok. 40% w małym, regularnie podaję witaminki. Pokarm suchy (mieszany), do tego wieczorkiem specjały mrożone lub żywe. maluchy - specjalny pokarm dla narybku, jajko, czasami mięsko z kurczaka w mikroskopijnych ilościach. Wszystkie ryby w świetnej kondycji, a przynajmniej tak mi się wydaje, chetnie jedzą (nawet z ręki), reagują uśmiechem na podejście do akwarium. Roślinki puszczają nowe pędy, więc też chyba im nie najgorzej.

Powiedzcie czy takie "brzuszki" mogą być objawem jakiejś choroby, czy też są normalnym zachowaniem rybek?

Pozdrawiam - Grzegorz

Beata

Na mój rozumek, coś musi być nie tak z parametrami twojej wody. Samo określenie "woda klarowna" nic nie mówi, trzeba zrobić testy. Według moich skromnych doświadczeń ocieranie się rybek o dno nie jest normalnym zjawiskiem.

A poza tym powinieneś uzupełnić swój profil, bo Admin zablokuje ci konto! (Przepraszam Adminów, że wchodzę w ich kompetencje)

Grzegorz_N

No to w uzupełnieniu - pH badane dość często - 2 razy w tygodniu - ma ok. 7 stopni, twartość ogólna - średnio twarda (nie pamiętam w tej chwili ile stopni).
I jeszcze jedno - to nie wygląda tak, że rybki cały czas szorują brzuchem po dnie, ot jakby z fantazji od czasu do czasu "odbijają się" od dna.

A profil uzupełniłem - dzięki.

fundatrix

podaj jeszcze zawartość azotanów i azotynów - to jest ważne i ile ryb masz w zbiorniku. nie jestem ekspertem, na forum od niedawna, gupiki od niedawna trzymam też. ale to wiem na pewno, że te rybki są wrażliwe na zawartość w wodzie związków z przemiany materii. dobrze sprawdzają się testy JBL - paskowe. wszystkie istotne parametry są na jednym pasku, na potrzeby domowe dokładność wystarczająca. trzymam kciuki za rybki ;)

Grzegorz_N

Niestety nie robiłem testów na azotany i azotyny (dzięki za wskazówkę o testach paskowych), ale mam dość dużo roślinek, które ponoć nieźle sobie radzą ze związkami azotu. Testy na pewno kupię i natychmiast odpalę.
ALE
Zauważyłem czytając forum, że popełniam jeden błąd - nie stosuję soli do wody. Czy to może być przyczyną tego dziwnego zachowania w połączeniu z jakimiś przetrwalnikowymi formami pasożytów?

Poczytałem na temat soli - i jeśli mogę coś na ten temat napisać, to choć nie jestem chemikiem to z tego co pamiętam, jod słabo rozpuszcza się w wodzie, natomiast chętnie przechodzi w stan gazowy (sublimuje). Stosowany sporadycznie nie powinien być więc większą przeszkodą w akwarium, tymbardziej że jest bakteriobójczy i przeciwdziała niedoczynności tarczycy (ryby mają tarczycę?)

Na pewno sól włączę, i to na początek jodowaną - a przy okazji widziałem w sklepach "sól morską z mikroelementami" - co powinno być dla rybek miodzio z uwagi na uzupełnienie pierwiastków śladowych.

Tylko czy to może być przyczyna?

fundatrix

a sól i owszem - zapobiega szokowi osmotycznemu przy zmianie parametrów wody, np. przy podmianach, ma działanie bakterio i pasożytobójcze i ogólnie ma pozytywny wpływ na kondycję gupików. tylko właśnie sól musi być niejodowana, jód szkodzi rybom (choć w takich ilościach nie powinien) - mi udało się kupić sól w sklepie ze zdrową zywnością, nie ma dodatku jodu ani substancji antyzbrylających. taka jest najlepsza.
dodawaj rybkom witaminy - do wody lub pokarmu - albo fishtamin, albo wibowit - ponoc waniliowy jest najlepszy, cytuję za forum ;)

kfabisiak1

W przeważającej większości przypadków ocierania się rybek o dno, rośliny, czy inne przedmioty, przyczyną jest nadmiar związków przemiany materi (azotowych) w wodzie. Z tego względu przydałyby się testy na NO2 i NO3. Brak soli w akwa nie ma tu znaczenia.
Regularnie podmieniasz wodę, ale nic nie napisałeś o Swoim zbiorniku:
jaki litraż, jaki filtr, jaka dokładna obsada zbiornika (ilość rybek z poszczególnych gatunków), od kiedy działa akwa, kiedy wpuszczono ryby i w jakich ilościach (wszystkie na raz, czy po parę sztuk co 5-7 dni), czy używasz uzdatniaczy do wody, czy do podmian odstawiasz wodę na 24h przed wlaniem do akwa?
Co do soli to tak jak pisał poprzednik, jest wskazana przy gupikach ale nie tylko. Innym rybkom na pewno nie zaszkodzi w takim stężeniu. Jak nigdy nie stosowałeś soli to można tylko profilaktycznie dodać jej na początku mniej niż polecana ilość np. zacząć od 1/2 dawki i potem zwiększać przy kolejnych podmianach wody. Sól akwarystyczna jest bardzo dobra ale tak samo dobra jest zwykła sól kuchenna niejodowana a o wiele tańsza, więc nie widzę powodu dla których miałbym przepłacać. Sól jodowana też mogłaby być, bo jod w takich ilościach jaką dajemy do akwa nie szkodzi rybkom, ale taka sól zawiera tzw antyzbrylacze. Co to jest? Na pewno jakieś dodatki chemiczne i tego bardziej bym się obawiał niż jodu.

Grzegorz_N

OK, więc pouczony przez Kolegów natychmiast zakupiłem test paskowy 5w1 prod. przez JBL. Oto wyniki:
NO3 - 50
NO2 - 0
GH - 7
KH - 10
pH - 8
a więc mniej więcej wszystko OK. Podwyższony poziom azotanów jest prawdopodobnie spowodowany faktem, że wczoraj wymieniałem medium filtrujące w filtrze Aquael Turbo 350 (zeolit) i filtr jeszcze nie doszedł do siebie.
Akwarium ma 60 litrów, zostało założone ok. 2 m-ce temu i po wstępnych problemach wynikających z fuzji braku doświadczenia, rozwoju pierwotniaków i niedojrzałości filtra, w tej chwili podmieniam wodę 1 raz w tygodniu w ilości ok. 20%.

Dałem sól - na razie połowę dawki (a więc 3 płaskie łyżeczki), przez kolejne dni będę dodawał po 1 łyżeczce do 6-ciu (do docelowego poziomu 1 łyżeczki na 10 l). No i obserwuję mieszkańców - zobaczymy co na to powiedzą.

Lukasz87

moje rybki kiedyś tez tak robiły dlaczego niewiem ale ich ogulna kondycja była dobra czym jeste spowodowane ocieranie to nie wiem umnie tak robiły samice najlepiej jak na ten temat wypowie się Paweł bo jak dlamnie jeste to normalne zachowanie .

Grzegorz_N

... jeszcze dodam, że właśnie dzisiaj jedna z samiczek bardzo "obficie" się okociła. Druga też mi coś niewyraźnie wygląda ...

I jeszcze popołudniowe wyniki wody (24 h po dodaniu soli):
NO3 spadło do 25 Very Happy

NO2 niezmiennie 0 Very Happy

GH dalej na poziomie 7 Confused

a więc na dolnej granicy
KH spadło z 10 do 3 Confused

a więc na dolnym poziomie normy
pH spadło do 7 Very Happy

A więc:
- filtr dojrzał i nitraty idą w kosmos
- fotosynteza na wysokim poziomie, spadła twardość węglanowa. Co2 nie zamierzam stosować, spróbuję do filtra wrzucić troszkę grysu marmurowego, a doraźnie - szczypta sody

Bardziej doświadczonych Kolegów proszę o weryfikację moich poczynań Rolling Eyes

Pozdrawiam - Grzegorz

kfabisiak1

Trochę dziwne są te wyniki testu GH 7 i KH 10 a następny dzień GH7 i KH3. Myślę, że to jakiś błąd w pomiarach. Co do soli to najlepszym sposobem na przyzwyczajenioe rybek do zasolenia, jest podawanie płaskiej łyżeczki na każde 10 l wody podmienianej. Podmieniasz powiedzmy ok 15 l w 60 l zbiorniku i do tych 15 l wody podmienianej dodaj 1,5 płaskiej łyżeczki soli i tak przy kolejnych podmianach. Po jakimś czasie będziesz miał prawidłowe zasolenie, bo z każdą podmianą będzie ono wzrastało w zbiorniku a rybki przyzwyczajasz powoli.
Ja na razie na Twoim miejscu dałbym sobie spokój z tym dodawaniem grysu i sody. Poczekaj trochę. Jak nie widzisz u ryb innych niepokojących objawów, oprócz tego ocierania się, to nie dodawaj żadnych środków zmieniających parametry wody i mierz je przed każdą podmianą. Przydałoby się kilka takich pomiarów, żeby mieć pewność, że coś "zjada" Ci to KH.Zmierz parametry wody, którą będziesz wlewał do akwa przy podmianie, żeby znać parametry świeżej wody i wtedy zobaczyć, czy KH masz już takie niskie w kranówie, czy spada w akwarium.

Ela

powiem tak - jesli nie ma innych niepokojących objawów typu sklejanie czy wystrzępienie płetw , daj rybkom spokój
u mnie też czasem pojedyncze rybki o cos się ocierają grunt aby nie było to masowe i mocno rzucajace sie w oczy - bo to juz mogłoby świadczyć np. o oodinum

Grzegorz_N

Elu, dokładnie tak to wygląda - od czasu do czasu i jakby "dla fantazji". Szczególnie samczyki podczas prezentacji swoich wdzięków Smile

Brak jakichkolwiek innych objawów chorobowych, rybki wesołe i "wiecznie głodne". Na swoje imiona jeszcze nie reagują, ale jak podchodzę do akwarium, to wesoły tłumek przygląda mi się bacznie Smile

Dzięki za podpowiedź - przyjmuję że taka właśnie uroda gupiczych zalotów.

Pozdrawiam - Grzegorz