Polskie Forum Gupikowe

Belladonna · Wysłany: Nie Mar 09, 2008 13:14 Temat postu: Czarny wdowiec /?/

Chodzi o tego slicznego czarnego /z miedzianym ogonem/ samca, ktorego kiedys dostalam. Juz w innym temacie opisalam, ze na kwarantannie dolozona pozniej do niego samica skladala pletwy /i pozniej zdechla/. Po kwarantannie dalam go do ogolnego akwarium i przez jakis czas byl spokoj. Pozniej zauwazylam, ze jedna z samic sie kiwa i sklada pletwy. On wyglada na zdrowego. Tylko tak mi sie zdaje, ze kazda samica, z ktora sie 'zadal' zaczyna chorowac.
Przenioslam tego samca do innego akwarium /warunki wodne prawie identyczne/ i polaczylam go z inna samica, taka specjalnie wybrana, zeby uzyskac porzadany narybek. Zaszla z nim w ciaze, pobyli sobie z 3 tygodnie w tym akwarium, ale samiczka na okolo tydzien przed porodem zdechla /nie wykazujac zadnych wiekszych objawow, jedynie sie lekko kiwala/. Crying or Very sad

Nie wiem co to jest? Jakas choroba przenoszona droga plciowa? A moze to jakies fatum? Prawie kazda samiczka, z ktora sie zadal zdycha! /tylko jedna jakos przezyla, ale nie wiadomo czy byla z nim kotna/
Samiec nie jest jakims napalonym maczo i nie ugania sie nieustannie za samicami /tylko tak normalnie, od czasu do czasu/Prosze o jakies rady itp.

Paweł · Wysłany: Śro Mar 12, 2008 13:44 Temat postu:

Faktycznie trochę dziwna sprawa z tym samcem, jednak gdyby był on nosicielem jakieś choroby to inne ryby w akwarium ogólnym też by chorowały, a nie tylko wybrane samice.
Nie wiem, czy przed porodem przenosisz samiczki do kotników, ale jeśli tak jest to być może masz w kotnikach odmienne warunki niż w akwarium, w którym przedtem przebywała samiczka, wystarczy, że temperatura jest różna, lub woda w kotniku niedojrzała, do tego stres wywołany przenosinami i infekcja bakteryjna gotowa.
Wydaje mi się, że to w kondycji i zdrowotności samych samiczek tkwi problem a nie w samcu.

Belladonna · Wysłany: Nie Mar 16, 2008 22:10 Temat postu:

Ja trzymam tego Gupika od pewnego czasu w osobnym akwarium z samiczka /tak, zeby sie polaczyly/. W tym osobnym akwarium jest 50% wody z duzego akwarium, taka sama temperatura i pH, a wiec pod wzgledem warunkow jest w porzadku. Tylko, ze juz trzecia samiczka pada, nawet zadna nie zdazyla urodzic. Samiczki mam od dluzszego czasu /z wlasnej hodowli/, niektore nieraz rodzily i bylo ok.