|
Polskie Forum Gupikowe ***Forum dyskusyjne hodowców ryb jajożyworodnych***
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawlix
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Siemianowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie Lut 07, 2010 19:52 Temat postu: krwisty koniec ogona |
|
|
Kilka dni temu zauważyłem u jednego z moich czterech samców gupika zaczerwienioną końcówkę płetwy ogonowej. Wygląda to jakby krew. Rybka ma też niewielkie białe plamki na ogonie (jakieś pasożyty). Płetwa jest postrzępiona. Zachowanie zwierzaka nie wskazuje na nic złego, pływa żwawo, pobiera pokarm. Obsada niezmieniana od ponad pół roku.
zbiornik 25l w tym stanie funkcjonuje półtorej miesiąca(ostatnio zmiana podłoża i roślin), filtr dojrzewał już dużo wcześniej w mniejszym zbiorniku. Roślinność to moczarki, trochę wgłębki i sporo mchu. Nie nawoże, podmiany co tydzień 5l. Temperatura stała, 23'C. pH 7,5; gH 10; kH 4. Azotany, fosforany i jony amonowe mogę podać jutro.
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy to coś poważnego? Jak pomóc?
aha... rybka ma około roku i jest najstarsza z towarzystwa, reszta to młodsi bracia.
Ostatnio zmieniony przez pawlix dnia Nie Lut 07, 2010 20:29, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie Lut 07, 2010 22:38 Temat postu: |
|
|
Zrób mu kąpiel w nadmanganianie potasu (lekki roztwór), płetwe dodatkowo możesz przemyć silnym roztworem nadmanganianu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawlix
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Siemianowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro Lut 10, 2010 20:40 Temat postu: |
|
|
położyłem se go na szybie, i przetarłem ogon patyczkiem do uszu maczanym w roztworze 100mg/100ml (1g/1l) a potem dałem go na 10 min do roztworu 100mg/1l (1g/10l). Na początku pływał trochę drętwo, ale myślałem że mu przejdzie, 3 godziny po zabiegu leżał już na boku ledwie dysząc, a teraz opiera się ogonem o przyssawke od grzałki i ledwo oddycha nieruszając się. coś chyba poszło nie tak : ( ...
jest 5h po zabiegu. czerwone ślady znikły
mógłby mi ktoś powiedzieć co mogłem zrobić źle? za dlugo trzymałem rybkę bez wody? uczkodziłem ją podczas smarowania?
dalej leż na dnie, oddycha, nie widzałem żeby cokolwiek jadł, ma zwiniętą płetwę ogonową i tak jakby sparaliżowaną część ciała - jest sztywna. Czasem przepływa kawałek bardzo się chwiejąc na boki. ruchy są sztywne. Jednak większość czasu leży na dnie i się nie rusza, czasem ma takie jakby tiki, krótkie drgnięcie ciała.
Ostatnio zmieniony przez pawlix dnia Czw Lut 11, 2010 14:19, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 23:15 Temat postu: |
|
|
Cytat: | mógłby mi ktoś powiedzieć co mogłem zrobić źle? |
A jakiej wody użyłeś, czy nie była zbyt zimna?
Cytat: | za dlugo trzymałem rybkę bez wody? |
Nie piszesz jak długo ją bez wody trzymałeś
Cytat: | uczkodziłem ją podczas smarowania? |
Tego wykluczyć nie można
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawlix
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Siemianowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią Lut 12, 2010 14:46 Temat postu: |
|
|
użyłem wody z akwarium, 23'C
myślę że poniżej dwóch minut trzymałem bez wody, a potem od razu do lżejszego roztworu
Ciągle bez zmian.. Chyba konieczne będzie uśmiercenie.
niestety zdechł ;/... chyba powstrzymam się od stosowania tego leku.
Ostatnio zmieniony przez pawlix dnia Sob Lut 13, 2010 11:52, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 21:33 Temat postu: |
|
|
Jeśli nie przegiąłeś z dawką, to na pewno nie wina leku.
To już prędzej za bardzo go wymęczyłeś podczas zabiegu przemywania płetwy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|