 |
Polskie Forum Gupikowe ***Forum dyskusyjne hodowców ryb jajożyworodnych***
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kfabisiak1
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 14:33 Temat postu: opadający ogon gupika |
|
|
Jakieś 3 miesiące temu zakupiłem 4 gupiki (2 samiczki i 2 samce). Przez miesiąc czasu czuły się doskonale. Po czym właściwie z dnia na dzień jeden samiec zaczął się dziwnie zachowywać (jego ogon opadł w dół, tak jakby był dla niego za ciężki, a rybka często pływała w jednym miejscu przy tafli wody) ożywiał się tylko w porze karmienia i po karmieniu pływał normalnie przez ok 1-2 godziny a potem znowu w jednym miejscu przy tafli. Po trzech dniach przestał jeść a po następnych trzech padł. Reszta rybek wyglądała na całkowicie zdrowe. Dokupiłem kolejne 2 samce. Minęły może ze 2 tygodnie i identyczne objawy zauważyłem u drugiego samca z pierwszego zakupu. Przeniosłem go do osobnego zbiornika częściej podmieniałem 25% wody( co 3 dni) ale po 7 dniach już go nie było. Pozostałe ryby wyglądają na całkowicie zdrowe. Mija kolejne 2-3 tygodnie i znowu jeden z samców gupika z drugiego zakupu ma identyczne objawy. Jeszcze przyjmuje pokarm, ale widać wyraźnie opadnięty ogon, często pływa w miejscu przy tafli i podczas karmienia ożywia się, zaczyna prawie normalnie pływać ale nie pobiera pokarmu z powierzchni tylko czeka, aż pokarm zacznie tonąć i łapie go w środkowej strefie (dotychczas po prostu rzucał się na jedzenie jak było na powierzchni).
Czy ktoś wie co to może być?
Pozostałe ryby nie wykazują żadnych objawów choroby, w międzyczasie w zbiorniku tym miałem tarło danio i mam dodatkowych 11 sztuk ale przeniesione zostały do osobnego kotnika, ale myślę, że parametry wody mam prawidłowe.
Zbiornik 60l. obsada 4 platki, 6 danio, 2 kiryski, 4 gupik, rośliny. Woda podmieniana 1/tydzień ok 25%. PH 6,5-7 temperatuta 24-25* filtr sprawny, pompka sprawna.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej konarzewski
Administrator
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: TYCHY
|
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 18:11 Temat postu: |
|
|
witaj!
zastosuj bactopur sera zgodnie z instrukcja powinno pomoc
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kfabisiak1
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 18:37 Temat postu: |
|
|
A nie wiesz co może być przyczyną tej choroby i dlaczego atakuje tylko samce gupika?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Administrator
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 22:18 Temat postu: |
|
|
Ostatnio najczęstsztszym problemem (jaki zauważyłam) jest to, że samce gupika, które kupujecie w sklepach pochodzą z importu. Te wszystkie problemy wynikają najczęściej z ich złej aklimatyzacji w naszych warunkach. Samiczki zaś pochodzą często z rodzimych hodowli i dlatego nie ma z nimi aż takich problemów.
Najlepiej byłoby oczywiście nabyć ryby od hodowcy z Polski lub prosic o takie w sklepie (o ile oczywiście sprzedawca uczciwie o tym powie).
Andrzej doradził baktopur - i słusznie, osłabione ryby najczęściej łapią jakieś infekcje bakteryjne, więc to powinno pomóc i zapobiec następnym zgonom.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kfabisiak1
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 13:40 Temat postu: |
|
|
Gupiki kupione były małym sklepiku i pochodziły z prywatnej chodowli. 4 sztuki kupiłem w Warszawie na Ursynowie. Były to dwie samiczki i 2 samce. Jeden samiec padł gdzieś po miesiącu ale, że był najmniejszy z całej stawki myślałem, że miał jakąś wadę genetyczną, bo zachowywał się przez cały miesiąc jak całkiem zdrowy i był najbardziej łakomy ze wszystkich (po każdym posiłku jego brzuszek wydawał się najbardziej pękaty) to nie róśł. Samiczki i drugi samiec w ciągu tego miesiąca wyraźnie urosły a on wcale abo bardzo niewiele. Po jego padnięcu dokupiłem kolejne 2 samce w innym ale też w małym sklepie akwarystycznym (mam do niego zaufanie bo to nie pierwsze rybki tam kupuję i nigdy nie miałem z nimi problemu). W sklepiku tym Pani sprzedaje rybki z własnego chowu. Już prz drugim samcu, jak zauważyłem podobne objawy zastosowałem kąpiel krótkotrwałą w roztworze soli (2xdziennie przez 2 dni, a w dwa dni później jak nie było poprawy zastosowałem Baktopur zgodnie z ulotą. Niestety to nic nie dało.
Sądziłem, że za późno zastosowałem lek. Przy 3 przypadku zastosowałem Baktopur od razu jak tylko zauważyłem pierwsze objawy. To było 2 dni temu. Niestety dzisiejszej nocy już nie przeżył. Dwa pierwsze przypadki od zauważenia objawuw do padnięcia upływało 6-7 dni. Ostatni przypadek z zastosowaniem Baktopur tak jakby skrócił ten czas do 3 dni.
Nie wiem co jest grane i co za dziadostwo mam w akwa, ale wydaje mi się, że pozostałe ryby są na to uodpornione a biedne samce gupika nie.
Ps W nocy okociła mi się platka ( 11 sztuk z tego 6 mają delikatny złocisto pomarańczowy połysk pozostałe są jaśniutko szare, prawie srebrne) i nie wiem jak one to robią. Mam 3 samiczki. wszystkie 3 są nadal grube jak beczki a na żadnej z nich nie widać plamy ciążowej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Administrator
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro Maj 02, 2007 10:29 Temat postu: |
|
|
Cytat: | W sklepiku tym Pani sprzedaje rybki z własnego chowu |
najlepiej zapytaj więc tej Pani w czym tkwi problem ,że jej rybki u Ciebie nie chcą żyć
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kfabisiak1
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Maj 02, 2007 11:33 Temat postu: |
|
|
Nie sądzę, żeby udzieliła mi odpowiedzi. Po za tym tak jak pisałem, gupiki pochodzą z 2 różnych źródeł. Więc przypuszczam (a właściwie mam prawie 100% pewności), że to u mnie jest coś nie tak, tylko nie wiem co.
Spróbuję jeszcze raz zakupić nowe gupiki, ale teraz poddam je kwarantannie przynajmniej 4-5 tygodni i dopiero wpuszczę do ogólnego akwa. Wyeliminuję przynajmniej stres u nowych rybek i będę dokładnie wiedział w jakiej są kondycji.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Administrator
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 11:14 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Spróbuję jeszcze raz zakupić nowe gupiki |
spróbuj kupić jakieś młode osobniki wtedy będzie im łatwiej się zaklimatyzować w nowych warunkach i najlepiej od jakiegoś hodowcy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|