Polskie Forum Gupikowe

diwal

Zakupiłem nowe gupiki wyglądały na zdrowe,ale dziwnie się zachowują.Pływają przy wierzchu i po 3 dniach już 2 padły.Co mam zrobić?

Sylwester_71

Może to wina temperatury albo pH?

diwal

Temperaturę mam 26stopni,pH jest ok.Gupiki hodowałem już od dziecka ale z czymś takim spotkałem się pierwszy raz.

Abed

pH ok czyli jakie?

T.R.O.P.I.C

Kontroluj jeszcz azotyny i azotany.Pływające ryby przy powierzchni to typowy objaw zatrucia, napisz jeszcze jakie masz to ph.Jeśli masz takie informacje to powiedz czy te ryby nie pochodzą z importu.

diwal

ph-mam 7,6.A czy z importu to raczej na pewno ,ponieważ kupiłem je w super markecie.

Paweł

Z tymi rybami z tych zoolandów i innych tym podobnych sieci, to jest mniej więcej tak samo jak z mięsem kupowanym w supermarketach, niby to ładnie wygląda, ładnie zapakowane, cena też wydaje się być korzystna, a po rozpakowaniu w domu okazuje sie ze śmierdzi.

Napisz jeszcze czy to jest nowo założone akwarium czy też już od jakiegoś czasu funkcjonuje, i przydało by się znać poziom zw. azotowych.

T.R.O.P.I.C

Moim zdaniem masz zbyt wysoką temp. ja gupika trzymam w 23st. a jak handlowałem kiedyś importem to nawet lepiej się trzymały w 21st,nigdy nie mieszałem kolorów bo zaraz były straty i już po godz. w worku na giełdzie już jakieś padały.Ta ryba jest nic nie warta i prawie w 90% jest sztucznie barwiona a w szczególności odmiany czerwone i ciemne takie jak czarny i niebieski.Chczałem kidyś uzyskać narybek do hodowli niebieskiego i nie dość że ze 100 samic narybku było ok 150 to wszystkie miały już poklejone ogony a po tygodniu zostawało ok20szt i po podrośnięciu nic nie miały z niebieskiego.

Paweł

Też trzymam gupiki w 23 stopniach, ale nie sądze aby akurat temp. 26 stopni była przyczyną padnięcia rybek, no chyba, że nie masz żadnego filtra ani napowietrzania i ogromne przerybienie w zbiorniku (czym wyższa temp. tym mniej tlenu rozpuszczonego w wodzie).
Generalne, gupiki tyrzymane w niższych tem. (22-24 stopnie) są bardziej witalne i dłużej żyją.

T.R.O.P.I.C

Chodziło mi o to że jeśli ten gupik pochodzi z importu to przy wysokiej temp. wirusy i bakterie które w nich są bardzo szybko się rozwijają.Jest to dość dziwne bo np. w Tajlandii hodowane są nawet w dużo wyższycz temp. i nic im nie jest.Porównał bym to do chorób tropikalnych i gdy nastaje zmiana klimatu wszystko zaczyna brać górę.

Paweł

Zgadzam sie, do tego dochodzi zmana warunków, w sklepie ryba ma ładnie wyglądać i pieknie sie poruszać, więc pływa w niewiadomo jakiej ilości specyfików, po przeniesieniu do domowego akwa cała jej "wartość" sie ujawnia.

diwal

Wszystkie gupiki trzymam w temperaturze 24 stopnie.Te które zakupię trzymam przez miesiąc w oddzielnym akwarium w temperaturze 26 stopni i dodaję mfc.Te które zakupiłem są czarne nawet samice są kolorowe dlatego mi się spodobały.Na szczęście z 8 szt. 6 jeszcze żyje i nawet ładnie pływają i jedzą.Może się uda choć połowę uratować.Na pewno czymś były zarażone,bo brat zakupił w tym sklepie 4 skalary i też mu padły. W KOLEJNY DZIEŃ Padł następny,chyba nic z nich nie będzie.