 |
Polskie Forum Gupikowe ***Forum dyskusyjne hodowców ryb jajożyworodnych***
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malwinka
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konstantynów Łódzki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon Sty 19, 2009 14:42 Temat postu: pasocznica albo puchlina wodna |
|
|
Witam
To mój pierwszy post na forum. Mam od 2 miesięcy akwarium 54l z gupikami (7 szt) i razborkami (4 szt) krewetki red cherry i babaulti (w sumie ok 17 dorosłych i malutkie których nie wiem ile dokładnie jest).
Razborek było 5, ale jedna już zdechła. Miała opuchnięty brzuszek, wytrzeszczone zaczerwienione oczy i nastroszone łuski.
Dużo czytałam o chorobach i wydaje mi się, że albo to była puchlina wodna, albo pasocznica. Teraz bacznie obsewruje rybki. I znowu widzę, że jedna z razborek ma bledsze kolory i stała się jaby mniejsza, nie jest też tak ruchliwa jak pozostałe. Zauważyłam też takie białe długie odchody w akwarium - nie wiem która rybka takie zostawiła.
Temp. wody to 26 stopni. Filrt działa cały czas bez przerwy. Mam sporo roślin. Parametrów wody nie znam (testy są trasznie drogie jak dla mnie ) Czytałam, że powinno się mieć szpitalik - ale rodzice ledwo się zgodzili na to akwarium i nie pozwolą mi kupić kolejnego i grzałki i filtra do tego.
Co mam robić? Kolega ma lekarstwo MFC (Zoolek). Czy powinnam to zastosować? Ale czy nie zaszkodzi pozostałym rybom i krewetkom.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon Sty 19, 2009 21:26 Temat postu: |
|
|
Witaj.
Szkoda, że nie znasz parametrów wody, zwłaszcza poziomu związków azotowych, jak u Ciebie z podmianami wody?
Jeśli masz w akwarium puchline wodną znaczy to, że organy wewnętrzne (nerki, wątroba) twoich rybek zaatakowały wirusy lub bakterie, najprawdopodobniej w wyniku nie najlepszych warunków w akwarium, stąd ważne jest aby znać poziom azotynów i azotanów w wodzie, dlatego tez pytam o podmiany wody.
Ryby z widocznymi objawami choroby usuń, wątpliwe aby dało sie je uratować. Natomiast dla pozostałych zastosuj baktopur direkt.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malwinka
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konstantynów Łódzki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2009 7:34 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za podpowiedź.
Wode podmieniam raz w tyg ok 20%. Woda jest klarowna i nie ma właściwie żadnego zapachu. Mam 6 otosków, które wyglądają bardzo dobrze - a podobno są wrażliwe na wysokie stężenie azotu w wodzie. Tylko tyle mogę powiedzieć o wodzie
Mam nadzieję, że w pobliskim zoologicznym będzie baktopur direct. Czy aby na pewno nie zabije krewetek?
Ostatnio zmieniony przez malwinka dnia Wto Sty 20, 2009 7:34, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2009 10:35 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak ten lek zadziała na krewetki, jest dość silny, a więc może lepiej na czas kuracji przenieść krewetki do osobnego naczynia. W zasadzie tak samo powinno sie postąpić z filtrem, gdyż baktopur direckt zabija wszelkie bakterie, nawet te pożyteczne znajdujące się w filtrze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kfabisiak1
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2009 22:54 Temat postu: |
|
|
Malwinka,
W pierwszym poście piszesz o 7 gupikach, 4 razborach i krewetkach. W drugim poście piszesz, że masz 6 otosków. Czy to na pewno już wszystkie rybki, czy o jakichś rybkach jeszcze zapomniałaś wspomnieć?
Co do zastosowania leku baktopur direct mam pewne obiekcje. Jest to tak jak wspomniałeś Pawle silny lek i często słyszałem, że po jego zastosowaniu zgodnie z zaleceniami producenta, padały gupiki. W tym przypadku obawiam się też o otoski, które zaliczane są też do stosunkowo delikatnych rybek Może by tak zastosować zwykły baktopur, ten w płynie, jest słabszy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro Sty 21, 2009 11:18 Temat postu: |
|
|
Mamy tu do czynienia prawdopodobnie z puchliną, a więc poważnymi objawami zakażenia powodującymi zagrożenie dla życia ryb, zwykły baktopur może sobie nie poradzić, zresztą z moich obserwacji wynika, że nie specjalnie radzi sobie nawet z pospolitymi zakażeniami bakteryjnymi powodującymi np. sklejanie płetw.
W tym przypadku konieczne jest zastosowanie silniejszego leku, jeśli są obawy o to, że gupiki lub otoski mogą nie przetrzymać kuracji to można na próbę zastosować mniejsze dawki leku, sam stosowałem takie jak zaleca producent i ryby doskonale to przetrzymały, nie wiem tylko, jak juz pisałem, jak zareagują krewetki.
Można zastosować inne leczenie, na pewno bezpieczne dla ryb i krewetek, mniej dla delikatniejszych roślin; MFC + neomycyna, lub ichtioksan, niestety neomycyna i ichtioksan można nabyć wyłącznie u weterynarza, ale nie jest to łatwe bo ostatnio zostały zaostrzone przepisy odnośnie sprzedaży leków i nie każdy weterynarz zgodzi się je nam sprzedać, sam miałem z tym problem w ostatnim czasie, na szczęście udało sie załatwić kontakt poprzez znajomego.
Na marginesie, nie bardzo rozumiem skąd opinia, że otoski to delikatne ryby, hoduje je od lat w swoich akwariach i mogę powiedzieć, że należą do najodporniejszych ryb jakie posiadam, przetrzymały już nie jeden "kataklizm" i różnego rodzaju kuracje.
Być może opinia o ich delikatności bierze sie stąd, że dość trudno adaptują sie do nowego otoczenia i bardzo często spora ich liczba pada po przeniesieniu do innych warunków, najprawdopodobniej w wyniku stresu tracą odporność, jednak gdy się już zaaklimatyzują są nie do zdarcia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malwinka
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konstantynów Łódzki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw Sty 22, 2009 12:03 Temat postu: |
|
|
No więc tak: wszystkie razborki przeniosłam do szpitalika (dzięki nefrete1 ) i stosuję bactopur direct.
Myslę o odkażeniu ogólnego akwarium, ale czymć delikatnym, bo już naprawdę nie mam w czym trzymać reszty rybek.
Może solą?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|