Polskie Forum Gupikowe

T.R.O.P.I.C · Wysłany: Sob Mar 07, 2009 14:51 Temat postu:

Zgadza się że zieleń malachitowa potrafi zaszkodzić a objawy to głównie ślepota ryb ale niestety jeśli stosujecie FMC to także stosujecie zieleń ponieważ głównym składnikiem FMC jest zieleń malachitowa i błękit metylowy.Kiedyś wykonywałem sam FMC zgodnie z instrukcjam Instytutu Badań i Rybołóstwa w Gołyszu. Mam gdzieś jeszcze ten przepis i jak go odnajdę to wrzucę na forum.

Paweł · Wysłany: Sob Mar 07, 2009 15:24 Temat postu:

No tak, ale jednak co innego stosować czystą zieleń, a co innego preparaty które zawierają jedynie jej dodatek, wszystko rozbija się o stężenie.

T.R.O.P.I.C · Wysłany: Sob Mar 07, 2009 15:53 Temat postu:

Tak oczywiście ale ja nie stosuję samej zieleni lecz łączę ją z ichtioxanem a takie podawanie dostałem w instytucie.

Rybka · Gość

Paweł · Wysłany: Sob Mar 07, 2009 21:40 Temat postu:

Rybka, teoretycznie robisz co trzeba, ale jednak masz problem, wszelkie problemy ze zdrowiem ryb najczęsciej biorą się albo z zakupem ryb z niewiadomego pochodzenia, albo z niewłaciwymi warunkami ich chowu, a więc, pomyśl, zastanów się, przeanalizuj czy wszystko robisz tak jak trzeba. Aby być świadomym, tego co sie dzieje w zbiorniku, trzeba albo posiadać wieloletnią praktyke, albo robić testy, a przede wszystkim trzeba myśleć i analizować swoje własne doświadczenia i to co sugerują inni, niekoniecznie mądrzejsi Very Happy

Bogdan · Wysłany: Sob Mar 07, 2009 22:41 Temat postu:

Może masz problem z robalami wewnątrz ew. na zewnątrz ryb, podobnie jak u mnie.
Sklejanie płetw, pleśniawki itp. mogą być tylko skutkiem ubocznym ze względu na silne osłabienie organizmu ryb.

Rybka · Gość

Wczoraj mi padły dwie rybki, wziołem tą jedną pod lupe, i nic złego nie widać, żadnych plam ani otarć niema, co do posklejanch płetw to ciężko coś zauważyć przez lupe. Dzisiaj rano trzy już leżały na dnie a czwarta po kilku minutach od zapalenia światła dołączyła do nich. Dodam że dzieje to się tylko z małymi gupikami, bo inne starsze są już jakieś odporne, zastanawiam się czy by nie pojechać na wieś do rodziny i wziąść tamtom wode ponieważ wujek ma kilka rybek i nic mu sie złego niedzieje.

Kirysek · Wysłany: Nie Mar 08, 2009 9:22 Temat postu:

mi się wczoraj znów urodziło ok 30 szt narybku zobaczymy co z niego będzie... tylko pytanie jakie jedzenie domowym sposobem im podawać by sprzyjało szybkiemu wzrostowi? z artemią coś mi nie wychodzi, żeby to wyhodować Sad

Lukasz87 · Wysłany: Nie Mar 08, 2009 17:06 Temat postu:

sprubuj z nicieniami micro Smile

na temat nicieni jest sporo napisane na forum i o innych pokarmach

T.R.O.P.I.C · Wysłany: Nie Mar 08, 2009 20:39 Temat postu:

Jeśli nie wychodzi ci artemia to spróbuj dosypać soy oczyszczonej w celu podniesienia PH i przetrzymaj ją dłużej.

Kirysek · Wysłany: Nie Mar 08, 2009 20:42 Temat postu:

T.R.O.P.I.C · Wysłany: Nie Mar 08, 2009 20:44 Temat postu:

Poproś jakiegoś akwarystę który napewno je ma ale z tym też nie wolno przesadzać ponieważ nicienie prowadzą do otłuszczenia ryb.

Kirysek · Wysłany: Nie Mar 08, 2009 20:46 Temat postu:

nie no wiadomo, ja mam w swoim arsenale wiele płatkowanych pokarmów ale coś żywego czy też z dużą ilością białka by się przydało... po prostu chcę by rosły szybko i zdrowo.

T.R.O.P.I.C · Wysłany: Nie Mar 08, 2009 20:56 Temat postu:

Poprośkogoś w sklepie zoologicznym może ci załatwi.Jeśli nie znajdziesz kogoś to jestem co poniedziałek w Katowicach to Ci przywiozę.