|
Polskie Forum Gupikowe ***Forum dyskusyjne hodowców ryb jajożyworodnych***
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasparekp1
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob Mar 22, 2014 16:27 Temat postu: pływanie zygazkiem i ślepota |
|
|
Witam. Od jakiegoś czasu mam problem z dwoma samicami gupika. Pływają one zygzakami, mają zwinięte płetwy, lekko wytrzeszczone oczy i oczy zaszły jakby mgłą, czy jak to określić.. Pisałem o tym w editach do tematu
http://www.guppyfan.fora.pl/choroby,2/nowe-gupiki,4706.html#21698
ale od tamtego czasu nikt nie odpisał... Co to może być za choroba i jak ją leczyć? W akwarium jest jeszcze samiec gupika (wygląda na zdrowego), narybek jednej z samic, krewetki RC, kiryski i neony.
Proszę o pomoc wszystkich, którzy spotkali się z czymkolwiek podobnym.
Pozdrawiam Paweł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tatra
Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 8:27 Temat postu: |
|
|
nikt nie odpisal,bo dopiski nie podswietlaja tematu,a nie sadze,zeby ktos wracal do postow i czytal od nowa przynajmniej ja tak nie robie-chroniczny brak czasu.niewiele moge ci pomoc,bo samice to temat rzeka,moje (te ze sklepu) tez padly po paru miesiacach. ich zachowanie moze byc spowodowane zmianami parametrow,wiekiem,ciazami,zmeczeniem... nie maja innych charakterystycznych objawow?
moze dzisiaj ktos tu zajrzy i wspomoze swoja wiedza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasparekp1
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 10:27 Temat postu: |
|
|
mogę jedynie dodać, że obie lubią pływać pod prąd napowietrzacza a na jednej z nich osiadają bańki powietrza. każda z nich ma po jednej płetwie bocznej normalnej, a drugie mają sklejone (coś na wzór złożonego wachlarza). apetyt nawet im dopisuje. co więcej jedna z samic (ta która urodziła) wygląda jakby nie zaszła w ciążę, choć jest adorowana przez samca, ale to jedynie domysły poparte tylko brakiem plamki ciążowej. bardzo mi zależy na tej ostatniej, gdyż jest cała jasno-kremowa z przezroczystymi płetwami, więc moim zdaniem może mieć interesujący genotyp. może to być oczywiście tylko zbieg okoliczności ze obie oślepły w tym samym czasie, ale jeśli ktokolwiek ma jakiekolwiek pomysły co to może być, bardzo byłbym wdzięczny za odpowiedź najszybciej jak to tylko możliwe.. z góry dziękuję.
Pozdrawiam Paweł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam30poznan
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 11:33 Temat postu: |
|
|
Nie ma filmu ani zdjęć więc nie masz odpowiedzi-proste. Każdy opis odczyta i zinterpretuje inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasparekp1
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 11:56 Temat postu: |
|
|
jeśli urządza Cię film nakręcony kartoflem to postaram się niedługo jakiś zamieścić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tatra
Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasparekp1
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 13:11 Temat postu: |
|
|
dzięki za pomoc. możliwe, że to pleśniawka ale we wczesnym stadium.. postaram się je jakoś odizolować. tymczasem wrzucam obiecane zdjęcia i nagranie.
http://youtu.be/BVdsGG5Yiv8
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
a tu zaznaczyłem owe zlepione płetwy, ponieważ na zdjęciach tego nie widać... Cóż... Musicie mi uwierzyć na słowo, że to one..
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli by to jednak nie była pleśniawka to proszę o pomoc w zidentyfikowaniu tej nieznanej choroby Ja to zawsze miałem pecha do gupików...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tatra
Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 14:16 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja to zawsze miałem pecha do gupików... |
bez przesady za 6 miesiecy zmienisz zdanie
ta gabka do naczyn co jest przywiazana do filtra byla nowa? jest potrzebna? moze lepiej uzyc waty akwarystycznej? albo zaslonic roslinka....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasparekp1
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 14:36 Temat postu: |
|
|
oczywiście, że nowa. to prowizoryczne rozwiązanie... Chodzi o bezpieczeństwo narybku i krewetek co więcej gąbka spodobała się kiryskom bo ciągle na niej siedzą
a teraz kolejny szok: patrzę do akwa a tam nowe 14 sztuk narybku mam jedynie nadzieję ze to co się dzieje z matkami nie grozi małym...
Ostatnio zmieniony przez kasparekp1 dnia Nie Mar 23, 2014 15:01, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tatra
Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 15:38 Temat postu: |
|
|
odlow wiec samice i lecz,zeby mlode w zdrowiu utrzymac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasparekp1
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon Mar 24, 2014 9:41 Temat postu: |
|
|
jedna z samic padła na wskutek leczenia... może chociaż drugą uda się uratować... ale i tak samej jej nie dam do samca bo ją wykończy, a nowych boję się kupować, gdyż mogą mi jeść narybek...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam30poznan
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon Mar 24, 2014 18:19 Temat postu: |
|
|
Co do płetw to niekoniecznie musi to mieć podłoże grzybowe. Może to być bakteryjne zapalenie płetw choć wówczas głównie to widać na ogonie. Te piersiowe robione kartoflem słabo widać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasparekp1
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią Kwi 25, 2014 7:26 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy ktoś przeczyta, ale dokupiłem ostatnio wrażliwszych gupików w celu ustalenia czy czynnik chorobotwórczy wciąż występuje i teraz obserwuję ich zachowanie...
Zdiagnozowałem moją chorobę jako oodinozę, ale nie wiem czy trafnie. Znalazłem gdzieś zdjęcie rybki z podobnymi objawami:
[link widoczny dla zalogowanych]
póki co sytuacja w zbiorniku jest stabilna... Gdyby jednak czarny scenariusz się sprawdził, jaki lek polecacie zastosować? Może ktoś się spotkał z tą chorobą i ma jakiś pomysł jak z nią sobie radzić? Podobno pierwotniak ginie po kilku dniach jeśli nie ma nosiciela, a choroba dotykała tylko i wyłącznie mimo to moich gupików. Czy powinienem mimo wszystko przełożyć wszystkie stworzonka wodne do innego zbiornika, tam zastosować kurację i po tygodniu do ogólnego, czy wystarczy odizolować same gupiki?
Pozdrawiam,
Paweł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tatra
Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią Kwi 25, 2014 16:23 Temat postu: |
|
|
przeczyta a dlaczego dokupiles? wszystkie gupiki padly?
z nowymi rybami mozesz przyniesc nowe choroby....
jakie masz jeszcze stworzonka mysle,ze wszystkie moga byc nosicielami. jesli to slimaki to moze byc trudno przeprowadzic kuracje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasparekp1
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią Kwi 25, 2014 18:04 Temat postu: |
|
|
dokupiłem bo to wg mnie najprostsza metoda dla szarego Kowalskiego na sprawdzenie czy choroba nadal występuje. tamten samiec i samica przeżyły, ale od tamtego czasu są jakieś osowiałe... kupiłem wrażliwe gupiki, tzn jeśli zachoruja, to z tego wynika ze trzeba coś działać... narazie mają się bardzo dobrze. w akwarium są jeszcze nie dotknięte chorobą neony, kiryski i RC, oraz plaga ślimaków...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|