 |
Polskie Forum Gupikowe ***Forum dyskusyjne hodowców ryb jajożyworodnych***
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lester
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob Kwi 19, 2008 11:01 Temat postu: Pomóżcie |
|
|
Z czym mam do czynienia?W akwa gdzie podrastają samce, a już są prawie dojrzałe na ich ogonach robią się dziury.Wygląda to mniej więcej tak jak liść kapusty zaatakowany przez bielinka kapustnika, lub liść ziemniaka zjadany przez stonkę.Ale nie tylko, w końcowej części tułowia tuż przed ogonem u niektórych rybek na ciele wyskakuje coś w rodzaju zgrubienia które ma krwawe podbarwienia.A te dziury w płetwach ogonowych też nie są u wszystkich chorych rybek.Wszystkie za to chore ryby chudną, składają płetwy i leżą na dnie.Parametry wody ok!Próbowałem leczyć neomycyną, ale choroba się rozwija.Podniosłem też stężenie soli i temp ale bez rezultatu.Jak sobie z tą zarazą poradzić?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kfabisiak1
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Kwi 21, 2008 11:55 Temat postu: |
|
|
To wygląda na jakąś infekcję bakteryjną, ale takie objawy jak leżenie na dnie to wskazywałoby na już dość zaawansowaną chorobę i trudno wyleczyć wtedy rybki. Opisz te rybki i objawy dokładniej. Czy rybki pobierają pokarm, jakie są ich odchody?
Bardzo niepokojąco brzmią te zgrubienia krwawo podbarwione, bo w połaczeniu ze zniszczonymi ogonami, chudnięciem rybki pasowałoby do tuberkulozy, ale to tylko przypuszczenie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lester
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon Kwi 21, 2008 20:14 Temat postu: |
|
|
Te które pływają i nie wyglądają na chore pobierają pokarm , natmiast te zaatakowane przez chorobę nie jedzą, są już wychudzone i leżą na dnie.Codziennie rano 2-3 szt wyławiam bo nie żyja.U chorych zauważyłem białe nitkowate odchody.Teraz na chorych rybach jakoś mniej widać te zgrubienia, natomiast płetwy są w opłakanym stanie, po prostu nie ma ich części.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kfabisiak1
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Kwi 22, 2008 8:37 Temat postu: |
|
|
Musisz dokładniej wszystko opisać, ale naprawdę wszystko co tyczy się zbiornika, wody i ryb. Jeszcze raz dokładnie objawy i zachowanie ryb. Jakie akwa, parametry wody, ilość ryb i gatunki, podmiany wody co ile i ile litrów, jakiej wody używasz do podmian, czy ją jakoś uzdatniasz, jaką djetę mają rybki, ile razy dziennie karmisz i jakimi pokarmami, czy dodajesz witamin.
Takie objawy pasują do kilku chorób a najbardziej do jakiejś infekcji mieszanej ale jakiej nie mam pewności. Teraz stawiałbym na wiciowce + jeszcze coś.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lester
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 7:01 Temat postu: |
|
|
ok 100szt prawie dorosłych gupików w 120l akwa bez podłoża.Woda podmieniana co tydzień ok 30%.Wodę z sieci podaję przepuszczając przez filtr węglowy.Two-14;Tww-8st,ph-7,6,temp utrzymuję 23st teraz w czasie choroby 27st.Wodę uzdatniam solą 2 łyżeczki od herbaty na 15l.Azotanów i azotynów nie mierzę bo nie mam czym.Karmiłem dotychczas 3 razy na dzień, raz ochotka i mrożona artemia, raz kluski z warzywami, co jakiś czas ichtio-vit i jeszcze vega-tabin.Fishtaminy daję do podmian wg instr.Teraz nie obserwuję już tych zgrubień tylko lecą ogony i ryby zdychaają.Woda w akwa jest z neomycyną i zwiększoną ilością soli.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 9:45 Temat postu: |
|
|
Lester, masz infekcje bakteryjną w baniaku, co konkretnie tego bez badań mikroskopowych nie sposób stwierdzić. Masz sporo rybek w tych 120 l i lepiej w takim wypadku robic podmianki wody częściej np. 3 razy w tygodniu po 10% niz jednorazowo 30%, Z pewnoscią masz za wysoki poziom azotanów i stąd infekcja. istnieje możliwość, że z ochotką przyniosłeś jakieś świństwo. Ryb z bardzo zaawansowaną chorobom nie uratujesz i lepiej od razu je zlikwiduj. Te, które jeszcze nie wyglądają najgorzej można spróbować leczyć, do neo które stosujesz dodaj jeszcze FMC.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lester
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie Kwi 27, 2008 20:30 Temat postu: |
|
|
Dodałem FMC i muszę stwierdzić że chyba następuje przełom .Dzisiaj po nocy nie było trupków.Infekcję mam w 4 zbiornikach i wydaje mi się że w 3 -ech jest poprawa.Ta choroba to prawie napewno martwica płetw.Jestem dobrej myśli.Dzięki za pomoc.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misquamacus
Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Wola Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon Kwi 28, 2008 11:19 Temat postu: |
|
|
osobiście uważam, że FMC to syf, lekarstwo na wszystko i na nic ...
może teraz pomogło, ale nie zawsze jest tak cukierkowo
silniejszy i zdecydowanie bardziej skuteczny jest bactopur sery
ale dokończ kurację czym zacząłeś
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon Kwi 28, 2008 13:44 Temat postu: |
|
|
Cytat: | osobiście uważam, że FMC to syf.........silniejszy i zdecydowanie bardziej skuteczny jest bactopur sery |
No to ja ci powiem z perspektywy wielu lat zajmowania sie rybami i ich leczenia że to właśnie bactopur jest mało skuteczny, działa jedynie na niewielkie infekcje i to jeśli odpowiednio szybko sie je zastosuje, leczyłem nim infekcje bakteryjne powodujące sklejanie płetw u narybku i efekty nie były zadowalające, dla mnie to typowe sklepowe lekarstwo dla amatorów i jeszcze ta cena.
Teraz wyłącznie stosuje FMC w połączeniu z neomycynom jeśli zauważę chorobę i efekty leczenia są wyśmienite. Samo FMC doskonale sprawdza się jako profilaktyczny środek przeciwko różnym infekcją, a przecież podstawa to zapobiegać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misquamacus
Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Wola Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto Kwi 29, 2008 18:05 Temat postu: |
|
|
Paweł napisał: | FMC doskonale sprawdza się jako profilaktyczny środek przeciwko różnym infekcją,. |
Dziwi mnie, że doświadczony akwarysta stosuje jakies środki profilatkycznie .... chyba wiesz czym to skutkuje ?
dodam jeszcze że FMC wybija bakterie filtracyjne, więc długotrwałe stosowanie wiesz czym skutkuje ?
. . .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lukasz87
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jasień
|
Wysłany: Wto Kwi 29, 2008 18:15 Temat postu: |
|
|
profilaktycznie to ras na jakis czas a nie co kazdą podmiane wody FMC z tego co wiem zapobiega infekcją bakteryjnym kture grozą np tym ze pletwy ulegają uszkodzeniu lub sklejeniu . Wielu akwarystów stosuje FMC i nie podwazają jego skutecznosci moze twoje rybki zawsze byly na skraju śmierci i dlatego nie pomug ten srodek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misquamacus
Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Wola Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto Kwi 29, 2008 18:46 Temat postu: |
|
|
ale powiedz mi po co dawac raz na jakis czas fmc ?
to tylko zaburza równowagę zbiornika
imho bez sensu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lukasz87
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jasień
|
Wysłany: Wto Kwi 29, 2008 19:01 Temat postu: |
|
|
mozna profilaktycznie podac FMC np wtedy kiedy podejzewamy horobe np w momencie zabuzeni apetytu u ryb z tego co czytalem tez pomaga chodzi tu o brak łaknienia pozatym lepiej zapobiegac niz leczyc
Ostatnio zmieniony przez Lukasz87 dnia Wto Kwi 29, 2008 19:03, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misquamacus
Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Wola Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto Kwi 29, 2008 19:32 Temat postu: |
|
|
co innego podawac fmc tak jak piszesz, jak są objawy choroby
ale to juz nie jest profilaktycznie ...
fakt lepiej zapobiegać, ale nie chemią ....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lukasz87
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jasień
|
Wysłany: Wto Kwi 29, 2008 19:54 Temat postu: |
|
|
kazdy lek to chemia pozatym sam sobie odpowiec co to znaczy profilaktyka w encyklopedi oznacza to "Profilaktyka zdrowotna – działania mające na celu zapobieganie chorobom, poprzez ich wczesne wykrycie i leczenie." czyli mam troche racji w tym co napisałęm
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|