|
Polskie Forum Gupikowe ***Forum dyskusyjne hodowców ryb jajożyworodnych***
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miimi
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 17:26 Temat postu: RATUNKU, samica jest cała pokaleczona |
|
|
Witam.
Mam problem...NO WIĘC OD POCZĄTKU. moja samiczka jest w zaawansowanej ciąży, odłowiłam ją do kotnika, który sama zrobiłam (z pudełka po kiwi ) na dnie zrobiłam dziurki, żeby narybek mógł wypłynąć z kotnika do akwa (założyłam drugie). zrobiłam tak, ponieważ rzadko jestem w domu, a nie chcę żeby samica pożarła małe.
i tu jest problem.
samica oszalała i zaczęła przeciskać się przez te dziurki. tak się wpychała, że utknęła w jednej, a kiedy się wyszarpnęła, pogubiła łuski jest teraz pokaleczona w okolicy łepka. oczy chyba bez szwanku. do tego uszkodziła sobie prawą płetwę. nieznacznie, pływa normalnie...
czy powinnam coś z tym zrobić? coś jej podać, aby szybciej się zagoiło?
Ostatnio zmieniony przez miimi dnia Pon Kwi 12, 2010 17:28, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 20:59 Temat postu: |
|
|
Za duże zrobiłaś dziurki w tym kotniku. Jeśli założyłaś osobne akwarium to kotnik jest niepotrzebny, wystarczy aby było w nim sporo roslin, wystarczy jak bedą tylko pływały po powierzchni, doskonale sprawdza się wgłębka.
Samiczke zostaw w spokoju, dodaj do wody profilaktycznie MFC aby nie dopuścić do infekcji bakteryjnej skóry, jeśli jednak rany nie będą się goiły lub wręcz będą się powiększały radził bym przetrzeć je roztworem nadmanganianu potasu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miimi
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Słupsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro Kwi 14, 2010 8:54 Temat postu: dziękuję |
|
|
dziękuję za rady. niestety rozchorowałam się i po leki nie mam jak wyskoczyć, ale rany szybko się goją, prawie nie ma po nich śladu ;) moja gupiczka to twardzielka
MFC to antybiotyk, prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro Kwi 14, 2010 9:47 Temat postu: |
|
|
MFC nie jest antybiotykiem, to mieszanina kilku substancji ( błękit metylowy, zieleń malachitowa i formalina) o szerokim działaniu antybakteryjnym i grzybobójczym. Stosuje się też przy inwazji ospy (kulorzęsek)
Średnio skuteczny gdy choroba jest już zaawansowana, natomiast znakomicie się sprawdza w profilaktyce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|