Polskie Forum Gupikowe

Belladonna

Zrobilam kilka dni temu podmiane wody 40%. Woda odstana od 10 lutego 2009. I co sie stalo? -> juz w sumie 34 gupiki mi zdechly /w tym drobnowzorzyste/! Reszta gupikow sie chwieje i ma lekko 'splaszczone' pletwy. Akwarium 110 litrow /z trzema zbrojnikami, ktorym nic nie jest/. Moje najlepsze okazyyyy Evil or Very Mad

Najgorsze jest to, ze chyba przez gumowa rurke do odmulania, robienia podmian /itp/ ta zaraza przeniosla sie na inne akwaria Shocked

Paweł

Hmm, to już drugi przypadek na śląsku w ostatnich dniach, o którym słyszałem, że po podmianie wody ryby ulegają zatruciu. Przydało by sie przebadać wode w labolatorium.

diwal

Może nie w tym temacie piszę,ale słyszałem że napełniają akwaria wodą mineralną niegazowaną.CZY MOŻNA TAK ROBIĆ?
OD MOJEJ KRANÓWKI TEŻ ZDYCHAJĄ RYBKI.
PROSZĘ O RADĘ.

Paweł

Wody mineralne mają różne parametry fizykochemiczne w zależnosci od marki, zapewne sa i takie, które odpowiadały by rybką, tylko co z ekonomiką takiej zabawy? Nie wystarczy raz napełnic akwa, trzeba robić podmiany itd. Bardziej opłaca sie założyć filtr węglowy na rure skąd pobierasz wode z sieci.

diwal

Z pewnością masz rację.
Dzięki za radę.Tylko że nie wiem co jest w mojej wodzie,ponieważ po wpuszczeniu ryb na 3 dzień pokazuje się pleśniawka.

Paweł

Jeśli to faktycznie pleśniawka i pojawia sie po podmianie wody to przyczyna może być w różnicy temp. Lejesz pewnie za zimną wode.

T.R.O.P.I.C

Napisałaś że woda była od 10 lutego i to może też być powodem jeśli woda która była odstawana nie była filtrowana.Czesami jest tak że rozwinie się jakaś bakteria i w takim spokojnym zbiorniku tylko zyskuje na sile,po podmianie ta bakteria nagle ma dostęp do nie zliczonej ilości pokarmu i mogą dziać się cuda.

diwal

Jeśli chodzi o temperaturę wody przy podmianie to staram się żeby była taka sama.Jak już w innych postach pisałem trzymałem rybki ponad 20 lat,miałem dużą hodowlę różnych gatunków {sprzedawałem do sklepów}.Gdy zmodernizowali wodociąg wszystko chorowało i padało,młode były karłowate(najbardziej molinezje).Nie pomagały żadne sposoby leczenia.Wszyscy w koło mnie którzy hodowali rybki wszystko tracili.W tedy straciłem zapał do hodowli,ale teraz brat mnie namówił i widzę że za bardzo nic się nie zmieniło.Przy zakupie ryb są zdrowe a po 3-5 dniach zaczyna się ponownie gehenna.

Lukasz87

moze warto bylo by przebadac wode i dowiedziec sie co jest grane i dodatkowo zainwestowac w filtry tak jak sugerowal to pawel

Belladonna · Wysłany: Czw Mar 19, 2009 22:13 Temat postu:

loeb · Wysłany: Czw Mar 19, 2009 23:47 Temat postu:

moze to kwestia rur. piszesz ze modernizowali wodociag. o wstawianie miedzianych nie podejrzewam bo drogie, plastiki po takim czasie tez powinny puscic co tam mialy i byc w miare ok, moze olowiane zlaczki? to pierwsze co mi przychodzi do glowy. co prawda dziwne ze sie przenosi na odmulaczach, moze to tego faktycznie jakas bakteria czy inny stworzeń.. gdzies jest nieszczelnosc i sie hoduje? mozna sobie pogdybac w sumie.
wiem ze niektorzy uzywaja wody z biedronki, takiej niegazowanej "mineralnej" a w sumie to ona jest stolowa, w 5l opakowaniach i sobie chwala.. ale jak ktos ma wieksze akwarium to faktycznie niekoniecznie dobry interes

max232 · Wysłany: Pon Mar 30, 2009 19:24 Temat postu:

W moim przypadku pomaga podmiana wody w przededniu uzdatniania wody w MPWiK.
Najlepiej dowiedzieć się w jaki dzień uzdatniają wodę -najczęściej raz w tygodniu.
Można tez zastosować gotowe preparaty ze znanych firm ,które neutralizują szkodliwe związki i zawierają florę bakteryjną zbliżoną do występującej w naturalnym środowisku ryb.
Zwiększona zachorowalność daje się też zauważyć wraz z roztopami wiosennymi co jest logiczne ponieważ wraz z śniegiem do zbiorników wody pitnej spływają wszystkie "skarby" tego świata.

Belladonna · Wysłany: Pon Mar 30, 2009 20:50 Temat postu: