Polskie Forum Gupikowe

Misquamacus

Przedstawiam Wam moje zwariowane stado gupiczków, zdaję sobie sprawę, że Was hodowców za pewne nie zachwycą, ale mam nadzieję, że nie są aż tak straszne Laughing

Jeden z 5 gupików mieszczących się w standarcie (kupionych od hodowcy, mam nadzieję, że nie zrobił mnie w bambuko Laughing

)
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeden z 4 jasnoniebieskich amantów (najładniejszy ogon)
[link widoczny dla zalogowanych]
Kolejny samczyk od hodowcy (jeden z dwóch),
jeszcze młodziutki
[link widoczny dla zalogowanych]
Klasyczna krzyżóweczka Laughing

nazywana przeze mnie "ogonkiem w cygański wzorek" ;)
[link widoczny dla zalogowanych]
Samczyk drobnowzorzysty
[link widoczny dla zalogowanych]
Samiczka (do pary z drobnowzorzystym chłopakiem)
[link widoczny dla zalogowanych]
Kolejny białasek
[link widoczny dla zalogowanych]
Samiczka krzyżowana z pomarańczowym chłopakiem (fot. 1)
[link widoczny dla zalogowanych]
I narybek Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]
Co nie co o ich życiu ;)
Gupiki mieszkają razem, niestety obecne warunki (5 innych akwarii o zupełnie innym charakterze) nie pozwalają na dostawienie kolejnych do hodowli. Do gupików mam strrraszny sentyment, tak więc chociaż jeden zbiornik został im poświęcony.
Na zdjęciach nie uchwyciłem dwóch ciemno zielonych samczyków, również od hodowcy, także jeszcze młodziutkich. Mam nadzieję, że jak tylko pięknie się wybarwią to dadzą sobie zrobić zdjęcia Rolling Eyes

Co nie co nt. rozmnażania :
Generalnie zdaję sobie sprawę, że moje metoda jest zapewne śmieszna dla hodowców posiadających X zbiorników i oddających się tylko gupikowi, ale ja robię tak :
Chcąc chociaż w pewnym stopniu zachować standard zapładniam wybrane samice określonymi chłopakami (w ten sposób, że umieszczam parę na 48h sam na sam Cool

), czy daje to jakieś super efekty to się okaże, bo dopiero odchowuję drugi miot,
pierwszy jeszcze nie wybrawiony pochodził od jasnej samiczy zapłodnionej pomarańczowym samcem i to co obserwuję do tej pory to to, że wszystkie młode są jasne, więc może jest jakaś szansa że chociaż część będzie się mieściła w standardzie Smile

Młode ze zdjęcia (urodzone wczoraj) pochodzą od samiczki i samczyka drobnowzorzystych.
Być może wszystko co piszę to bzdury, ale w końcu czym by była akwarystyka bez eksperymentowania Laughing

Pozdrawiam Kuba Smile

lwica79

Widzę że kombinujesz podobnie jak ja chciałam, by uzyskać konkretne potomstwo od wybranych osobników Smile

......i już zostałam uświadomiona i wiem , że to nie takie proste, i oddzielenie samca i samiczki na 48 godzin nie daje za dużych szans że to właśnie wybrany samiec zostanie tatusiem Smile

.

Ale masz przepiękne i kolorowe gupiki i jestem pewna że jak zaczną się same mieszać to i sporo jeszcze ciekawszych powstanie.

Dla mnie najbardziej w oko wpadły te z białymi ogonkami.

Paweł

Przykro mi to pisać, ale:

lwica79

Pewnie ze warto czytać Smile

. Wiedzy nigdy za wiele, zwłaszcza gdy to wiedza na temat który mnie pasjonuje. Zczytuję większość akwarystycznych for (hm.. forów, forum - jak jest poprawnie? ) na jakie się natknę, chcociaż pamięć mam raczej wybiórczą i sporo cennych informacji mi umyka.

Odnośnie "kundlenia" gupiczków....to była pierwsza rzecz która skłoniła mnie do zatrzymania ich w akwarium (bo miałam je mieć tylko tymczasowo). Okazało się jednak, że z dwóch różnych samiczek i jeszcze innego samca zaczęły się rodzić tak różne maleństwa, że zaczęłam mieć niebywałą frajdę z obserwowania jak dorastają i się wybarwiają.