Polskie Forum Gupikowe

Beata · Wysłany: Pią Mar 30, 2007 19:28 Temat postu: Inna rybka w 11 l

Mam malutkie akwa 11 l, które dotychczas służyło mi jako kotnik i do odchowu małuch gupiczków. Teraz takim kotnikiem będzie 30 l, a akwa właściwym 112 l.
W związku z tym, że te malutkie akwa zostanie zwolnione, chciałabym dać je mojej córce, żeby ją zarazić swoim hobby Laughing

Podpowiedzcie mi jaką rybkę lub rybki można w nim trzymać. Oprócz gupików i neonków, bo one będą w ogólnym. Myślałam o bojownikach, albo welonce, co wy na to?

Blue · Wysłany: Pią Mar 30, 2007 19:41 Temat postu:

A ja bym zostawiła te 11L na wypadek choroby,kiedy trzeba zastosować kąpiel w jakimś leku.

Beata · Wysłany: Pią Mar 30, 2007 19:51 Temat postu:

Do tego celu będzie mi służyć 30 l. Kotnika już nie będę robić dla gupików bo i tak mam całe stadko maluchów, dla mnie wystarczy.

shiver · Wysłany: Pią Mar 30, 2007 19:57 Temat postu:

Wydaje mi się że bojownik byłby w sam raz. Jednak bez samic. Na takim małym litrarzu byłyby strasznie zagonione. Zamiast tego jakieś lusterko od zewnątrz przyklejone np. do tylnej ściany. Bojownik będzie ładnie rozwinięty. Metode tę sam sprawdziłem i polecam.

Franca81 · Wysłany: Pią Mar 30, 2007 20:54 Temat postu:

Ja bym poleciła jedynie krewetki (np amano). Są to bardzo wdzięczne stworznonka. Wink

Paweł · Wysłany: Pią Mar 30, 2007 22:06 Temat postu:

Wziął bym pod uwagę to co pisze Blue, takie naczynie przydaje sie do leczenia rybek, zwłaszcza jeśli trzeba zastosować kąpiel krótkotrwałą.
Jeśli juz chcesz koniecznie trzymać w nim rybki to shiver też ma racje, jeden samiec bojownika i nic wiecej, oczywiście jesli zapewnisz rybce odpowiednią temp. i zbiorniczek przykryjesz szybą. Z tym lustrem to też godne polecenia, z pewnością rybka nie będzie sie nudziła widząc swoje odbicie.
Pamiętaj też, że choć akwarium sprezentowane dziecku to super sprawa, rozwija wiele pożądanych cech jak odpowiedzialność, obowiązkowość, systematyczność, miłość do zwierząt i inne, jednak należy pamietać, że większość obowiązków związanych z jego pielegnowaniem spadnie na Ciebie, i na Tobie spoczywac bedzie obowiązek zapewnienia rybką własciwych warunków i edukacji dziecka pod tym wzgledem.
Ale jak najbardziej popieram pomysł, aby dziecko pomału wprowadzać w arkana naszego hobby.

Ela · Wysłany: Pią Mar 30, 2007 22:11 Temat postu:

A ja pozostawiłabym ten 11 L nadal jako kotnik i izolatke , a dziecku urządziła 30L zbiorniczek. Bedzie z nim na pewno mniej problemów, a wiec i mniej pracy. Ale wybór należy oczywiście do Ciebie.

robert · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 9:30 Temat postu:

Jeżeli chcesz "zarazić" swoim hobby córeczkę - to doskonały pomysł. Weź pod uwagę fakt, że dziecko tym łatwiej pochłonie bakcyla jeśli odniesie choćby mały sukces w hodowli. O taki sukces trudno w małym zbiorniku. Może się zdarzyć, że jej rybka (czy rybki) będą to źle znosić i padną. Moim zdaniem jeśli rodzice chcą zainteresować dziecko to należy zapewnić mu jak najlepsze warunki nauki. Może na próbę - pod twoim okiem- pozwól jej opiekować się dużym akwarium. Jeśli zda egzamin może pomyslisz o czymś tylko dla niej, ale nie 11 litrów.

Pozdrawiam Smile

i życzę WAM sukcesów

Ps. Myślę, że tą sytuację można porównać do nauki jazdy dziecka np. na nartach. Nie kupuje się dziecku byle jakiego sprzętu, bo na takim zrobi sobie krzywdę.

NeO · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 12:14 Temat postu:

shiver · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 20:30 Temat postu:

zależy jak na to spojrzeć... też słyszałem o negatywnej opinii, ale spotkałem również się z takim zdaniem żę jest to korzystne... oczywiście lusterko to nie ma być wielki fragment, a jakiś mały punkt, aby bojownik się tylko od czasu do czsu interesował... co do natury, w ten sposób tworzymy mu coś w rodzaju konkurenta, z którym w naszym wypadku nie będzie mógł stoczyć walki, a będzie się tylko stroszyć... doczytałem też że bojownik podobno udeża z rozpędem w miejsce gdzie jest lusterko... osobiście czegość takiego nigdy nie zaobserwowałem... znajomi którzy mieli te rybki również stosowali lusterko, i byli zadowoleni Smile

Beata · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 20:34 Temat postu:

Słuchajcie, a bojownik to musi mieć koniecznie żwirek i roślinkę, czy może się bez tego obyć? Córka miałaby łatwiej sprzątać.

Paweł · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 21:17 Temat postu:

Wszystko zależy od Waszego gustu, rybce w zasadzie wszystko jedno, w tak małym zbiorniczku i tak trudno hodować rośliny, najważniejsze aby rybka miała czysto i ciepło.

dismayer · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 22:41 Temat postu:

czysto, cieplo... ale tez powietrze musi byc ciepłe, bo bojownik oddycha powietrzem atmosferycznym (ma normalne płuca i moze sie przeziębić).
Moze w tym pomóc szyba przykrywajaca zbiornik.

Co do lusterka - tez kiedys stosowalem, lecz uwazam ze nie moze byc przymocowane na stale, bo jest to za bardzo stresogenne dla ryby.

Paweł · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 22:53 Temat postu: