Polskie Forum Gupikowe

fisiek

panowie mam pytanie :czy istnieje coś takiego jak złota endlerka ? .

Sylwester_71

Istnieć to istnieje..

fisiek

a czy to jest odmiana dziko żyjąca czy jakaś modyfikacja jakże ślicznego Endlerka ?

robert

Hoduję endlerki od kilku lat. W ostatnim czasie wśród zwykłych szarych endlerków (samce ubarwione typowo) pojawiają się pojedyncze sztuki jasne w odcieniu złotym. Przypuszczam, że w naturze wśród dziko żyjących również zdarzają się takie "anomalia" (podobnie jak formy albinotyczne) ale ze względu na ubarwienie nie mają wielkich szans na przeżycie. Wyróżniają się wśród innych i mogą być celem ataków drapieżników. Stąd tzw. złote endlerki w akwariach. Sam mam już wyselekcjonowane stadko kilkunastu sztuk.

ziabak

podłączę się do tematu - zaczęłam od niedawna mocno interesować się endlerami - zamierzam selekcjonować swoje ryby, ale na razie to początki i bardzo byłabym wdzięczna jakby osoby hodujące od lat endlery wstawiły zdjęcia swoich ryb - np. Ty robercie - masz zdjęcia swoich endlerów wyselekcjonowanych?
Nie chodzi mi tylko o pooglądanie sobie, bo w necie można wiele zdjęć znaleźć ale - jest jeden problem dla mnie - ocena, czy to endler czysty, czy mieszaniec i czy kwalifikuje się do dalszego rozmnażania, czy lepiej sobie darować niektóre jednostki i co je dyskwalifikuje, a co jest dopuszczalne. Sama u siebie mam ryby, które odbiegają zarówno wzorem jak i kolorystyką nieco od siebie - są również różne wielkości ryb i różnie rozpoczynający się proces wybarwiania w stosunku do wielkości narybku. Nurtuje mnie to i chciałabym więcej wiedziec ale od praktyków zajmujących się tymi rybami.

fisiek

Moje endlerki otrzymałem od pana Marka Łabaja ,który jest nie wątpliwie wielkim autorytetem w hodowli gupików ,i jestem przekonany o ich orginalności,więc się bardzo zdziwiłem gdy usłyszałem o odmianie złotej.Parę dni temu urodziły się młode i też nic nie wskazuje na ich odmienną barwę .

robert

Jeśli już zostałem wywołany do tablicy to chętnie umieszczę fotki moich odmieńców. Niestety mam problem z aparatem, a zdjęcia z komórki są kiepskiej jakości. Jak będę miał możliwości sprzętowe to umieszczę fotki. Co do różnago czasu wybarwiania samców, jak również różnic w wielkości to z moich obserwacji wynika, że jest to normalne. Jeśli zaś chodzi o ubarwienie to wzór jest podobny u wszystkich, natomiast różnią się nieco intensywnością kolorów oraz niektóre różnią się nieznacznie kształtem ogona.

ziabak

o, to pocieszające że miewasz też różnice w kształcie ogona - u mnie również występują, ale w sumie mniej mnie to zastanawiało, niż np. różnice wielkości.
W jakich warunkach utrzymujesz robercie swoje endlery?

Co do różnic kolorystycznych - chodzi mi o to, że polegają one na:
- różnym nasyceniu koloru pomarańczowego - od intensywnego, ciemnego do nawet bardziej żółtego niż pomarańczowego;
- występowaniu zielonkawego tła w większej ilości a czasem prawie wcale
- występowaniu błękitnego zabarwienia u nasady płetwy grzbietowej w plamach róznej wielkości, lub całkowity brak tego koloru na ciele ryby
- występowanie jakby połaczenia koloru zielonkawego i fioletowego w miejscach gdzie zwykle jest błekit u nasady płetwy grzbietowej
- występowanie delikatnych nakrapiań w kolorze tła (np. zielonkawy) u nasady ogona z przejściem dalej na ogon pomiedzy pomarańczowymi promieniami

Poza tym część mojego narybku wybarwia się tak:
- najpierw plamki czarne - wyraźne, mocne, potem pomarańczowe i na końcu uzupełnienia - tło itd;

a cześć - i to w znacznym stopniu ta cześć, która zaczyna wybarwiać się jako większy narybek od grupy poprzedniej tak:
- najpierw pojawiają się delikatne biale smugi na ogonie w miejscach gdzie są potem pomarańczowe promienie, potem dopiero szarzeją boczki i jednocześnie widać zaczątki pomarańczowych plamek.

fisiek

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A to moje endlerki i tymczasowy domek bo docelowy baniak jest w budowie[/url]

Lukasz87

Te zdjęcia to trochę nie w tym dziale dałeś Very Happy

ale rybki ładne .

ziabak

fisiek

Zamieściłem te fotki na proźbę jednego z uczestników tej dyskusji ,właśnie dla tego postanowiłem dać je tu.Bardzo dziękuję też jestem nimi zachwycony mimo że raczej zajmuję się morszczyzną .

Lukasz87

skoro tak to zwracam honor Smile

krzy_k

Witam. Hoduję endlery od 1,5 roku, dochowałem się już kilku pokoleń. Generalnie rybki oczywiście są jednego wzoru i ubarwienia, ale nie całkowicie jednolite. Przyglądając się bardziej zauważyć można drobne różnice w szczegółach. Dominującą barwą jest oczywiście pomarańczowy i czarny, do tego dochodzą odcienie zielonkawe i niebieskie. Rybki różnią się czasem:
- „tężyzną” ciała
- intensywnościa ubarwienia, szczególnie czarnej plamy, ale ta czasem zmienia się w zalezności od dnia i samopoczucia rybki Wink

- kształtem, długością i intensywnością ubarwienia płetwy ogonowej
- również płetwa grzbietowa pomiędzy egzemplarzami może się odrobinę różnić

Nie są to duże różnice, ale to nie klony, każdy egzemplarz jest troszeczkę odmienny. Sama natura. Można rozpoznawać poszczególne egzemplarze, tak jak przyjaciół Smile

Pozdrawiam
Krzysztof

ziabak

Zobaczcie jak różne są te edlery (długość ogona / promieni, układ plam itd - tutaj są nawet te "złote", o które pytał fisiek na początku wątku. Szybko skubane pływają, ale jak się człowiek wpatrzy to widać wyraźnie różnice.

http://www.youtube.com/watch?v=Gi40wAf4TQw

No i powiedzcie proszę jak uważacie - czy takie różnice to normalne u Poecilia Wingei, czy jednak wynik wymieszania genów? Intryguje mnie to bardzo Rolling Eyes