Forum     Polskie Forum Gupikowe Strona Główna Polskie Forum Gupikowe
***Forum dyskusyjne hodowców ryb jajożyworodnych***
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

DUŻO azotanów w kranówce
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Polskie Forum Gupikowe Strona Główna -> Metody hodowli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronos18




Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lubaczów podkarpacie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto Sty 26, 2010 2:53    Temat postu: DUŻO azotanów w kranówce

miałam problemy z moim akwa, sporo rybek przeżyło, a te które padły miały różne objawy. Rybki się poza tym trochę ocierały. Nie miałąm wtedy testów. Zawsze używam paskowych( nie wiem czy słusznie) Wczesniej miałam tropikala, taraz kupiłam na allegro JBL. w małym akwa mam trochę młodzieży i przedszkolaków i noworodków i zauważyłam że te powiedzmy dwutygodniowe mają szpiczaste ogonki. Okazało sie że poziom azotanów w obydwu moich akwa wynosi 50mg/l. kilkakrotnie robiłam więc podmiany, dokupiłam moczarki,rogatki i paprotnicę i żadnych zmian, wkońcu w akcie rozpaczy włożyłam test do czystej odstanej wody i tam również 50 mg/l. żeby to szybko stłuc kupiłam nawet tetra easy balance - bujda na resorach-żadnych zmian. Poza rybami,które w miarę sobie radzą, ale się czasem trą kiepsko wygląda moja forma psychiczna - wprost mnie to z njóg zwaliło. Karmię dzieci tylko własnymi warzywami z działki, żeby im nie dawać tychże własnie azotanów, a tu ... w wodzie niesposdzianka. No super - od jutra przerzucamy się na butelkową, ale co z akwarystyką, czy mam zrezygnować? kupiłam dziś cerit c7 - mineralny sorbet do filtrów, ma usuwać amony i jony amonowe, czy pomoże? Dodam jeszcze że woda u nas w mieście pochodzi ze studni głębinowych (tak sie mówi). Oczywiście przejdę się jutro do sanepidu,bo tak chyba nie powinno być i porobię próbki u znajomych, ale jestem raczej złej myśli. Pomóżcie jak macie jakieś pomysły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jurekmol




Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto Sty 26, 2010 12:13    Temat postu:

Odłóż testy na półkę a wyłap małego gupika z spiczastym ogonkiem i sprawdzić trzeba pod mikroskopem na obecność pasożytów ,wszystkie objawy świadczą na obecność pasożytów .Jak sprawdzisz to porozmawiamy dalej .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronos18




Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lubaczów podkarpacie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto Sty 26, 2010 19:32    Temat postu:

pomijam małe gupiki, ale czy mam tolerować w akwa azotany powyżej znośnej dla ryb wysokości i czy taką wodą z azotanami nie ma sie co przejmować? Sprawdzałam dziś także inne punkty z wodą w mieście także innymi testami i tamte też wykazują powyżej 50mg/l. Czytałam że młode gupiki właśnie na złą jakość wody reagują posklejanymi płetwami - czyli takimi szpiczastymi ogonkami. ryby ocierają mi sie w obydwu zbiornikach między którymi nie mogły się przenieść pasożyty, to większe było niedawno dezynfekowane i założone od nowa, i nie wpuszczałm do niego nowych ryb, te co są nie zachowują sie jak chore, tylko jak by je ta woda drażniła. Może nie wiem jeszcze wiele, ale z tego co czytałam to tak wygląda sytuacja kiedy jest za wysoki poziom azotanów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
boleslaw gawel




Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto Sty 26, 2010 20:04    Temat postu:

kronos18,
nic się nie martw. Otwórz sobie allegro i kup filtr RO. Wydajny filtr kosztuje 150PLN. A woda ma zero azotanów.
Jeśłi chcesz, aby rybki miały nieco twardszą wodę, mieszaj ją ze swoją kranówą, dodając np. 20% kranówy. Nie wiem, jaką masz tam twardość, ale na oko powinno być OK. Aaaa, jeszcze jedno, taka wodę z RO można pić, bardzo dobra jest herbata. I znów, jeśli nie chcesz pić zerówki, dodawaj do picia troszkę wody mineralnej.

Ja mam swoją wodę ze studni, tyle, że piekielnie twardą i woda do picia jest obrzydliwa. Napełniam sobie 30litrowy baniak wodą z RO i mam kłopot z głowy. Szczerze mówiąc, to nawet mineralnej nie dodaję.

Uszy do góry.

Pozdrawiam

BG
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jurekmol




Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto Sty 26, 2010 22:47    Temat postu:

Widzę że trudno Cię przekonać jeżeli upierasz się przy azotanach to radze popytać sąsiadów,znajomych którzy mają akwaria jaką leją wodę .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronos18




Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lubaczów podkarpacie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro Sty 27, 2010 3:25    Temat postu:

nawet jeśli maluchy faktycznie mają jakieś paskudztwo,to co powiedzieć o drugim akwa w którym rybki wyglądają ślicznie, a mimo to czasami trą się a nawet polegują na dnie? jeśli tydzień po podmianie w sposób naturalny poziom azotanów wzrasta to jak zrobić podmianę wodą zawierającą 60mg/l? przecież taka woda nie rozcieńczy stężenia w akwarium. czyżby rybom tak delikatnym jak gupiki steżenie 80g.l zupełnie nie przeszkadza. Czytałam w wielu źródłąch że optymalna ilosć to 15mg, a powyżej 50 szkodzi rybom i żle wpływa na rośliny. Co do znajomych, nie mam nikogo kto ma gupiki, ale w trzech pobliskich sklepach też z gupikami miewają problemy,zwłaszcza w jednym sklepie często widzę jak sie ocierają o podłoże. w moim akwarium mam też dwie platki i dwa piskorki i im to jak widzę faktycznie nie przeszkadza. Myśle żegupiki jednak nie toleruja takich niedogodności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jurekmol




Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro Sty 27, 2010 22:27    Temat postu:

Małe gupiki są probierzem na pasożyty też zdarza mi się gdy tylko za uwarzę spiczaste ogonki daję TREMAZOL firmy SERA według przepisu 1ml na każde 15 litrów wody i po 7 dniach powtarzam kuracje . Ryby rosną dorodne.Co do wody to nie bawię się w mierzenie azotanów a raz w tygodniu podmieniam około 2\3 wody, wężem prosto z kranu. To tyle w tym temacie . Pozdrawiam i życzę osiągów w hodowli .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej konarzewski
Administrator



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: TYCHY

PostWysłany: Śro Sty 27, 2010 22:41    Temat postu:

jurek dlaczego robisz to co ja ? Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lester




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw Sty 28, 2010 18:26    Temat postu:

Mam za sobą wieloletnie doświadczenie z akwartstyką roslinną, bawilm się w chemika i robiłem własne nawozy , dlatego nieufnie podchodzę do tego co piszesz o wynikach testów na azotany.Uwierz mi że do wyników tych pomiarów trzeba podchodzić z bardzo wielką rezerwą.Zużyłem b wiele testów różnych firm i wiem co piszę.Jak już chcesz być pewien to zbadaj wodę w laboratorium.Wiele testów to śmiecie (np w zooleku są 3 odczynniki i jeżeli ten w najmniejszym opakowaniu ma barwę białą a nie szarą to od razu go wurzuć), które zalegają półki w sklepach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronos18




Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lubaczów podkarpacie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią Sty 29, 2010 0:07    Temat postu:

jurekmol napisał:
Małe gupiki są probierzem na pasożyty też zdarza mi się gdy tylko za uwarzę spiczaste ogonki daję TREMAZOL firmy SERA według przepisu 1ml na każde 15 litrów wody i po 7 dniach powtarzam kuracje . Ryby rosną dorodne.Co do wody to nie bawię się w mierzenie azotanów a raz w tygodniu podmieniam około 2\3 wody, wężem prosto z kranu. To tyle w tym temacie . Pozdrawiam i życzę osiągów w hodowli .

ZA sposób na ogonki dziękuję zastosuję jak tylko to dostanę. nie wiem jaki to lek i czy można to czymś zastąpić, a tego pewnie tak szybko nie kupię, ale na pewno kupię. A czy ten lek zabija pozytywne bakterie w filtrze? ja mam te maluchy w osobnym akwa 40l i mogłabym tam to wlać, ale szkoda mi burzyć tam równowagę i potem znów czekać aż zbiornik zacznie dobrze funkcjonować. Może lepiej te młode przełożyć do szpitalika i tam je leczyć. A co z dużymi rybami w tym większym zbiorniku? żadnych chorób u nich nie widać, a nie zachowują sie całkiem dobrze. Kiedy nie miałam tych testów to podmieniałam im dla poprawy wodę i głupiałam bo nic to nie pomagało.To długo już trwa i żadnych objawów chorobowych u nich nie widać. Więc co jest? Przpraszam ale już nie widzę sensu w podmianach, w celu rozcieńczenia wody z azotanami, wodą z taką lub prawie taką samą ilością azotanów.
Lester napisał:
Mam za sobą wieloletnie doświadczenie z akwartstyką roslinną, bawilm się w chemika i robiłem własne nawozy , dlatego nieufnie podchodzę do tego co piszesz o wynikach testów na azotany.Uwierz mi że do wyników tych pomiarów trzeba podchodzić z bardzo wielką rezerwą.Zużyłem b wiele testów różnych firm i wiem co piszę.Jak już chcesz być pewien to zbadaj wodę w laboratorium.Wiele testów to śmiecie (np w zooleku są 3 odczynniki i jeżeli ten w najmniejszym opakowaniu ma barwę białą a nie szarą to od razu go wurzuć), które zalegają półki w sklepach.

Cóż ja też o tym myślałałam, że może to lipa te wyniki, ALE przecież bym tych tesów nie robiła, gdyby nie fakt, że ryby się ocierają. Kiedy test wykazuje 50 widać rzadkie przypadki, ale kiedy jest więcej ok.80mg to częściej sie trą i niektóre leżą na dnie, no wtedy podmieniam tą beznadziejną wodą z kranu. To, siłą rzeczy, starcza na niedługo.Tak więc realność tego odczytu mi sie tu potwierdza i układa w logiczną całość. poza tym robiłyśmy ze znajomą jej testami próbkę i też paskudnie wyszło. No niestety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł
Administrator



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią Sty 29, 2010 2:01    Temat postu:

Śledzę ten wątek, nie zabierałem dotąd głosu bo chciałem poznać co kto ma do powiedzenia, ale w końcu i ja coś napisze.

kronos18, ty sie zastanów na czym Ci zależy, na prawidłowym poziomie azotanów ( czy raczej nad tym co wskazują testy), czy na zdrowiu rybek?
Przeprowadzone testy faktycznie niepokoją, ale czy są adekwatne?
Widzisz, nie trzeba testów, aby stwierdzić czy ryby mają odpowiednie warunki w akwarium, wystarczy uważnie obserwować ryby, o tym powie Tobie każdy hodowca z większym doświadczeniem.
Z opisanych przez Ciebie objawów wyraźnie wynika, że masz problem z pasożytami, to główna przyczyna, sklejone ogonki to wtórna sprawa. Pasożyty powodują osłabienie ryb, a co za tym stoi spadek odporności, więc bakterie mają pole do popisu i atakują.
Gdyby to wynikało wyłącznie z powodu złej wody, ryby zachowywały by się inaczej; poza zwiniętymi, sklejonymi płetwami, pływały by blisko powierzchni wody, najczęściej w pobliżu filtra, a przede wszystkim poruszały by się w charakterystyczny, falujący, jakby miały drgawki sposób. Twoje ryby ocierają się, a to charakterystyczne dla pasożytów.
Priorytetem powinno być teraz zwalczenie pasożytów, zastosuj kuracje zaproponowane przez jurekmol, to lek na pasożyty a nie przeciw bakteryjny, więc o filtr bądź spokojna. Ja jednak dodał bym jeszcze nazwyklejsze MFC aby osłabić bakterie dodatkowo atakujące osłabione rybki.
I tak dla świętego spokoju, patrz na ryby a nie na testy, dbaj o zbiornik wg powszechnie zalecanych zasad, to naprawde wystarczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronos18




Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lubaczów podkarpacie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią Sty 29, 2010 2:17    Temat postu:

no dobra, to wygląda logicznie jak teraz na to patrzę. dzięki. Ale ja z tym lekiem mogę mieć problem, bo na allegro wcale go nie ma a w sklepie internetowym jest info że jest wycofany z powodu sankcji uni europejskiej. mówiła mi niedawno znajoma, która prowadzi sklep zool. że wycofano też sera bactopur więc może to jakaś większa akcja? a tymi azotanami mam się nie przejmować, mimo że są ponad normę i nie mogę ich podmianami obniżyć? W tym większym mam filtr z uv i może tylko dzięki temu nie mam glonów,ale w tym mniejszym zaczyna się i ten problem. Proszę mi poradzić czy można ten lek zastąpić, Może coś z apteki, bo ten środek użyty w tym leku sery występuje też z tego co czytałam w lekach dla ludzi.

Ostatnio zmieniony przez kronos18 dnia Pią Sty 29, 2010 2:19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
boleslaw gawel




Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią Sty 29, 2010 23:12    Temat postu:

Mnie bardzo zaciekawiły wypowiedzi w tym wątku. Trzech doświadczonych "gupikowców" w ogóle nie niepokoi fakt, że ktoś ma azotanów 50. Mogę się zatem zapytać, ile Wy macie w zbiornikach? Czy też może nigdy nie mierzycie i nie wiecie?

Ja się nie naśmiewam, poważnie pytam. Nie jestem "gupikowcem", tylko "pielęgniczkowcem" a tym rybom taki poziom azotanów na pewno szkodzi.
Pozdrawiam

Bolesław Gaweł
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Efor




Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Biała podlaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob Sty 30, 2010 12:42    Temat postu:

U mnie NO2 jes koło 20
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jurekmol




Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob Sty 30, 2010 16:16    Temat postu:

Witam Pawle Gawle!!! Myślę że głównie chodzi o nie dopuszczanie do powstania stężenia azotanów które powstają przez zagęszczenie akwarium rybami i obfitym ich karmieniem i Ty o tym dobrze wiesz. Samym mierzeniem stężenia nie pozbędziesz się lecz częstą podmianą wody. Uważam że problemy początkujących akwarystów leżą gdzie indziej a mianowicie : w szybkim urządzaniu akwarium ,zakupie już chorych i zarobaczonych ryb oraz nadmiernym karmieniu .Co wiąże się z mętną wodą , rozwój pierwotniaka i bakterii i w tym cały problem .Co do moich azotanów mają się dobrze na pewno nie mierze co tydzień bo nie widzę takiej potrzeby. Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Polskie Forum Gupikowe Strona Główna -> Metody hodowli Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin