Polskie Forum Gupikowe

ciipek

a styropian czasem nie zaszkodzi rybkom

Altreyu

Świetny, ale ja stawiam na sprawdzone rzeczy dla wygody i bezpieczeństwa Very Happy

obawiam się, że styropian może zaszkodzić

Paweł

idaliaaa

hmm.. mnie zastanawia jednak brak dostepu do powietrza przez nowonarodzone..
czy im to nie zaszkodzi jezeli opadna na dno zanim nabiora powietrza?

sylwester2091

Ryby nie potrzebują powietrza atmosferycznego, a wręcz większość nie potrafią nim oddychać, natomiast oddychają tlenem rozpuszczonym w wodzie.

Oczywiście są wyjątki np. niektóre sumy czy przegrzebki mułowe są w stanie przez jakiś czas oddychać powietrzem, są również ryby które bez dostępu do powietrza atmosferycznego po prostu się duszą np bojowniki. Jednak większość ryb nie potrzebuje i nie korzysta.

Zależność bojowników od powietrza wynika z tego, że ich worki pławne pełnią funkcję płuca, a ich skrzela są stosunkowo mało wydajne (bojowniki w naturze żyją w bardzo słabo natlenionej wodzie dlatego polegają na tym prepłucu, a nie na skrzelach).

idaliaaa

mowie o tym co wyczytalam na niektorych stronach i zauwazylam u swoich maluchow:
"Początkowo opadają na dno, ale po kilku minutach zaczynają powoli i niezdarnie pływać. Podpływają do powierzchni wody, aby napełnić powietrzem po raz pierwszy swój pęcherzyk pławny."
ze strony.. ktorej podac nie moge bo nie mam wystarczajacej ilosci postow :]

tylko nie wiem jak wazne jest to dla ich rozwoju..

Buncik

Wyżej opisane kotniki, zdadzą egzamin, jednak co zrobić jak się ma Kilka samiczek w ciąży?

Ja opracowałem pewien pomysł. po wykonaniu prześlę zdjęcia i opis ewentualnego sukcesu.

[link widoczny dla zalogowanych]
"Pudełko miało być po patyczkach do uszu"

Jedno akwarium 8l-10l dla 3 kotnych rybek (w moim przypadku tej samej odmiany).
Pudełka przymocowane zostaną na przyssawkach, które mi zostały po zepsutej grzałce. ważnym elementem dziurkowanego kotnika są dwa elementy.

Gdy wypalimy dziurki należy pudełko wyparzyć, i tu przypadkowo odkryłem fakt, że po wlaniu do pudełka wrzącej wody dno się odkształca w formę elipsy, co spowoduje łatwiejsze wypadanie narybku z mini kotnika do kotnika (akwarium 8l-10l)

A drugi to, to aby dziurki boczne nie były zbyt duże aby narybek nie wpływał do pozostałych samiczek, co będzie skutkowało pożarciem w większości przypadków.

Proszę się nie sugerować ilością i wielkością otworów.

Jednak karmienie w takim mini kotniku żywym pokarmem, który opada na dno jest bardzo trudne i czasochłonne gdyż może łatwo wypaś z mini kotnika.

Założenie takiego kotnika ma na celu uratowanie jak największej ilości narybku.

Koszt:
3 x 2,3zł (pudełka)
Akwarium 15zł-20zł
Grzałka 10-15zł
Roślinki 5zł
Żwirek - 2zł

Zalety:
- Miejsce na odchów narybku
- Mała strata narybku.
- Miejsce dla paru kotnych rybek

Chcę zmienić ciężarnym dietę na 80% mięsną (ochotkę + larwy komarów) + PŁATKI.
Dlatego wcześniej chcę je przenieść do kotnika, aby uzyskać jak najliczniejsze potomstwo.

Witek Miszczak

IMHO 8-10 litrów dla 100-150 sztuk narybku to za mało, poza tym lepiej trzymać samiczki w jednej większej siatce/koszu razem niż osobno w małych. Ja trzymam cały zestaw samic i samców w koszach z siatki ogrodniczej. W celu ograniczania wypadania karmy przez oczka umieszczam w każdym koszu słoik, do którego wrzucam karmę.

Buncik

Panie Witku.

Nie jestem wytrawnym hodowcą bo dopiero zaczynam pracować z gupikami. Plan miałem taki, aby mój kotnik posłużył narybkowi do porodu moich 3 samiczek, a potem narybek powędrowałby do większego zbiornika 45l lub 55l bo takie posiadam.

Pisał Pan że trzyma Pan razem parki. Naczytałem się, że rodzice pożerają narybek, jak to u Pana wygląda. bo widzę, że na hodowli to Pan Się na pewno zna.

Pozdrawiam.

Ela

jeśli ryby trzyma się w koszu z siatki to narybek ucieknie do zbiornika i dorosłe ryby go nie jedzą, bo one z kosza się nie wydostaną
najwygodniej i najzdrowiej dla narybku jest, gdy zostawimy go przez jakiś czas w akwarium, w którym nastąpił poród
dlatego polecam coś takiego:

[link widoczny dla zalogowanych]

ja tego używam i jest bardzo wygodne
przykleja się do szyby bocznej w dużym akwarium i można wpuścić kilka samiczek gupika
ja wyjmuję tę przegródkę i jest wtedy więcej miejsca dla ryb
ruchome dno ustawiam pod kątem i w miejscu gdzie styka się z dnem kotnika bez problemu wrzucam jedzenie np. tubifeks
kotnik jest na tyle duży, że można w nim trzymać samice mieczyka, które są dosyć duże
nawet jak ryba jest w takim kotniku dłuższy czas, mamy spokój z wodą, co w przypadku malutkiego kotnika nie jest łatwe i trzeba robić częste podmiany wody

Kolanus Stefan

andrzej konarzewski

Stefan nie zgodzę się że o nie ciężko poprostu czasem jest tak ze sklepikarze nie wykazuja zainteresowania tematem .posiadam je od lat 90 i nie zawsze rozmnazam w wiekszej ilosci bo trafiłem na gupiki z rodziny magenta są bardziej wymagające i mają więcej mozliwości barwnych

Kolanus Stefan

andrzej konarzewski

ja nie stosuje siatki .wole mech jawajski .z drugiej strony moje gupiki nie zjadaja mlodych chyba ze nie sa karmione to tak.uwazam ze siatka rani skore i niejednokrotnie mlode podczas porodu poniewaz samice maja zachowaczy odruch skoku przy porodzie .kiedys stosowalem taka siatke z podrywki wedkarskiej mocowanej do ramki z rurek pcv(do cieplej wody)bylo to wygodne bo mozna bylo spokojnie cala obsade przelozyc do innego zbiornika bez gonienia i uszkadzania innych ryb

Witek Miszczak

Trochę przegapiłem temat i pytania. W zależności od ilości rodziców stosuję 3 metody zabezpieczania narybku. 1-5 samic + samiec pływają w 45 litrach z mchem i rogatkiem. Stado homozygotyczne z większą ilością samic (endlery, dzikie, TG, JP) pływa z czymś co nazwałem azylami (takie boksy z siatki), a stada z kilkudziesięcioma samicami w koszach z siatki, ostatnio z dnem z włókna kokosowego.