Polskie Forum Gupikowe

sylwester2091

Mam akwarium około 40l. używam filtra aquael FAN 1 Plus tylko zamiast standardowej gąbki mam dużą

co prawda aranżacja już ze trzy razy się zmieniła, odkąd było zrobione to zdjęcie, ale jak widzicie filtr zajmuje sporo miejsca. Dlatego postanowiłem zrobić eksperyment zrobiłem restart zbiornika (woda i gąbka bez zmian więc taki nie do końca restart) najpierw na dno przykleiłem filtr a następnie zasypałem go żwirkiem, tylko wylot jest na powierzchni. uzyskaną górkę obsadziłem anubiasem który u mnie rozrasta się w tempie niesamowitym do tego papierusek, heniek do zakrycia wylotu filtra i termometru. Grzałkę na razie ma zasłonić bacopa australis (później ją usunę gdy reszta podrośnie) Tymczasowo również jest paprotnica sumatrzańska która ma zagęścić dżunglę na górce. do tego dochodzi kamień obwiązany süßwassertang. Całość uzupełnia trawka, która na pewno nie jest nurzańcem ale nie wiem co to (dorasta max do 15 cm a zazwyczaj nie przekracza 8 cm), posadzona równomiernie po całości. filtr jest w przykryty warstwą o minimalnej grubości 0,5cm. Acha i jeszcze Fontinalis antipyretica var.antipyretica w dżungli i koło grzałki. Zastanawiam się nad kilkoma sprawami:

- czy korzenie roślin mogą przebić się przez gąbkę i uszkodzić wirnik?
- jakie jest ryzyko zapchania się filtru?
- czy takie ułożenie po za ukryciem filtra będzie zapobiegać powstawaniu stref beztlenowych w żwirze?

cóż na pytanie dlaczego tak... odpowiadam:

- chciałem odzyskać powierzchnie którą zabierał mi filtr
- chciałem zmienić aranżację na bardziej wyboistą, ale bez ryzyka stref beztlenowych, przy okazji filtr robi za stelaż więc nie musiałem dokupować żwiru
- uznałem że żwir będzie działał jak dodatkowy filtr
- większość roślin siedzi na filtrze więc powinny mieć lepszy dostęp do składników pokarmowych (zakładam że będą się tam kumulować odchody)
- chciałbym ponownie wprowadzić krewetki do mojego zbiornika a takie rozwiązanie gwarantuje mi, że krewetki nie będą się chować za filtrem
- powinno to zapobiegać wciągnięciu młodych rybek i krewetek do filtra (chociaż odkąd mam dużą gąbkę nie zdarzył mi się taki wypadek)
- i ostatnie chciałem ukryć filtr który przyciągał wypławki i wyglądał jak plątanina robali (może przesadzam, ale czasami było ich naprawdę sporo na filtrze)

Poproszę o opinie i porady jeśli uważacie, że coś wypadałoby zmienić

Zdjęcie zrobione półgodziny po zakończeniu prac dlatego woda trochę mętna a roślinki pokrzywione. Gdy roślinki podrosną powinny zakryć tył. Wylot filtra koło termometru (lewy tylni narożnik).

Ela

i jak sprawdza się ten system filtracji? masz może aktualne fotki?

sylwester2091

No cóż nie zauważyłem żadnych negatywnych efektów ubocznych. Jednak należy wspomnieć, że po jakimś czasie żwirek się trochę obsunął i górna część gąbki (tzn. boczna) nie była przykryta. Do tego czasu anubiasy już na tyle złapały się filtra, że naprawdę należało się przyjrzeć aby zauważyć w tym gąszczu filtr. eksperyment przerwałem po dwóch miesiącach gdyż uznałem, że faktycznie zamiast góry bardziej estetycznie wygląda filtr umieszczony w rogu akwa i zakryty anubiasami. Dzięki temu nie jest tak łyso a narybek zyskał idealną kryjówkę. Uważam, że w większym akwa ewentualnie przy mniejszej gąbce którą łatwiej by było przysypać żwirkiem tak aby później nie wystawała, jest to dobre rozwiązanie nie związane z żadnym negatywnym wpływem czy to na sprzęt czy też mieszkańców baniaka.

Akwariusz

kilka razy już miałem akwaria z filtrem podżwirowym i zazwyczaj bardzo go sobie chwaliłem. ale żeby gąbkę zakopywać...? ona się musi prędzej czy później zapchać i trzeba będzie ją przepłukać - pełen restart Cię wtedy czeka.

sylwester2091

Chyba nie doczytałeś wątku...

Uważam, że się nie zapcha bo niby dlaczego miałaby się zapychać? Procesy rozkładu w akwarium również mają miejsce, a gąbka ma na tyle dużą powierzchnie, że nie ma jakiegoś super mocnego ssania na jednostkę powierzchni co umożliwiałoby zapychanie gąbki. Zresztą zwróć uwagę , że większość syfu będzie się gromadzić w najniższym miejscu, a nie na górce.

adamb

moim zdaniem to nie jest dobry pomysł bo co jakiś czas musisz wyczyścić gabkę zeby nie wytwarzały sie azotany z rozkładu resztek i nie bylo nadmiernej kwasowosci wody

sylwester2091

Eksperyment przerwałem po trzech miesiącach. Gąbka z filtra okazała się czystsza niż po miesiącu w normalnym układzie nad żwirkiem. Nie odnotowałem żadnych problemów z filtrem pod żwirkiem, jedyna wada to konieczność użycia dużej ilości żwirku aby dało się wsadzić nad filtrem roślinki.