Polskie Forum Gupikowe

apollooo

Witam
Posiadam małą hodowle ryb akwariowych. Przez długi czas wodę z kranu miałem bardzo dobra, można ją było lać prosto do akwarium, niestety jakis rok temu w moim mieście powstała stacja uzdatniania wody i zaczęły się problemy:(. Na szczęście rozwiązaniem problemu okazał się filtr węglowy przez który puszczałem wodę do podmian niestety do czasu.
Od około 2 miesięcy filtr nie pomaga wcale(wymieniałem już wkłady bo myślałem ze się zużyły).
Zadzwoniłem do wodociągów, tam pan poinformował mnie ze od momentu powstania stacji uzdatniania woda chlorowana jest tak samo czyli przez dodanie Podchlorynu sodu. Nie mam wiec pojecia dlaczego przed dwoma miesiącami nagle sytuacja się pogorszyła i węgiel aktywny już nie pomaga.
Obecnie wode puszczam pomału przez filtr aby wychwycił jak najwięcej tego syfu i dodatkowo leje preparaty przeznaczone do likwidacji chloru, jednak nie wiem czy chemia ta nie szkodzi rybom. No i efekt nie jest taki jak powinien byc:(

Objawy u ryb
po wlaniu świeżej wody ryby zachowują się jakby się dusiły, próbują nawet wyskakiwać z wody, lub siedzą po kątach,
Glonojady prawie wszystkie już padły, a miałem ich sporo. Młode padly wszystkie po pierwszej podmianie, natomiast dorosłe padają stopniowo co kilka dni.

Ostatni pomysł jaki chce przetestować to zastosowanie szeregowo kilku filtrów węglowych, może to pomoże, filtr ro odpada gdyż potrzebuje zbyt duzo wody.

Czy ktoś z was wie jak poradzić sobie z taka woda?? Ponoć ta metoda chlorowania stosowana jest prawie w całej Polsce.
Proszę o jakieś rady....[/img]

Akwariusz

skoro sterylizują wodę tak samo (pozostaje uwierzyć, bo sprawdzić się pewnie nie da) - to znaczy, że pewnie dodają coś jeszcze. może jakieś zmiękczacze?
testowałeś tą wodę? nie zmieniło się nic? nie ma jakichś skrajnych wartości wykrywanych przez testy akwarystyczne?

apollooo

Podstawowe testy pokazują wszystko w normie czyli twardość ph itp. Czekam na filtry, zastosuje szeregowo trzy filtry z węglem i spiekanym i granulowanym, wodę będę puszczał na wolnym przepływie. Jeśli to nie pomoze to pozostaje wysłać wodę do badania, ale to oznaczałoby ze naprawdę z woda jest coś nie halo bo potrójny filtr węglowy powinien wyłapać cala chemie.Narazie czekam na przesylke. Jeśli sobie jakoś z tym problemem nie poradzę to prawdopodobnie będę musiał zrezygnować z rybek, nie mam zamiaru ich truć Sad