Polskie Forum Gupikowe

triple6

Po pierwsze chciałem się przywitać, bo to mój pierwszy post na tym forum Smile

po drugie pokrótce opiszę sprawę. Mam akwa 120 l w którym trzymam moje malutkie żółwie żółtolice. mają ~2 cm długości i ~2 cm szerokości.
stwierdziłem że o wiele łatwiej będzie mi hodować dla nich mięsko niż chodzić co chwile i kupować, tak wię do mojego starego 70 l akwa zapakowałem kilka gupiczków. gupiki jak to gupiki, raz dwa i ciąża, no i jak ja to pieszczotliwie nazywam - płody. samice urodziły w kotniku, który włożyłem do akwa 36x18x24 (15.5 l). po wszystkim samiczki poszły do reszty gupików.
i teraz jest problem. jak narazie karmię małe żółtkiem jaja kurzego, mieszam je w strzykawce z wodą i dosłownie kilka kropli wstrzykuję.
czytałem gdzie że maluchy muszą mieć czysto, ale filtr odpada, bo poprzednim razem mi maleństwa powciągał..
wiem że podmiana wody, ale ni cholera nie pomaga, codziennie o jakieś 10% podmieniam..
będę wdzięczny za każdą pomoc. Smile

Akwariusz

jeśli to karmówka - to karm drobnym suchym pokarmem. trochę, a często. możesz też doświetlić zbiornik - zrobi się zielona woda, a gupiki będą się dożywiały na glonach i pierwotniakach. mały filterek maluchów nie powciąga, a idealny byłby gąbkowy napędzany brzęczykiem.
ale w sumie to przecież mógłbyś wpuścić te maluchy do żółwi, jakiegoś pływającego zielska nawrzucać - i byłoby "naturalnie". gady chyba się nie poprzejadają? miałęm kiedyś czerwonolicego, który sobie gupiki dozował - zjadał 1-2 nocnie, nie więcej.

dla niektórych forumowiczów może to być temat kontrowersyjny, ale w wielu krajach są w sklepach akwarystycznych specjalne duże zbiorniki z gupikiem karmowym - dla większych ryb czy właśnie żółwi wodnych. u nas jeszcze nie widziałem, za to są mysie noworodki i świerszczyki.