Polskie Forum Gupikowe

Beata · Wysłany: Czw Mar 22, 2007 9:55 Temat postu: osada akwarium 112-120l

Mam zamiar zmienić akwarium z 30 l na 112 lub 120 litrowe (dokładnie nie wiem, bo jeszcze go nie widziałam, a mam je dopiero dostać). Chciałabym poradzić się, jakie rybki proponujecie do takiego akwarium. Zaznaczam, że obecnie mam (i zamierzam je przenieść do nowego akwarium) takie rybki:
- 3 samice gupika i 2 samce,
- ok.10 szt. narybku gupika dwumiesięcznego,
- dwa glonojady wielkości 5-7 cm.
Myślałam o innych żyworodnych, bo rosną stosunkowo małe i może ich być więcej. A co myślicie o kiryskach panda? Czy może to być pojedynczy egzemplarz, czy raczej są to rybki stadne?
Aha! I mam jeszczze 6 neonków inessa.

Paweł · Wysłany: Czw Mar 22, 2007 11:42 Temat postu:

Akwa 120 l to wcale nie aż tak dużo wiec nie ma co przesadzać z obsadą.
Gupiki szybko sie rozmnażają, a wiec niebawem i tak bedziesz miała dużo ryb.
Możesz dodać jeszcze 2 pary zmienniaków plamistych (platka).
Kiryski panda są ok. ale lubią żyć w większej grupie (5-6 szt. wystarczy).
Neonki też są rybkami stadnymi i spokojnie mozesz jeszcze kilka dołozyć.

Beata · Wysłany: Pią Mar 23, 2007 7:20 Temat postu:

A gdybym z tej obsady proponowanej przez Pawła zrezygnowała z dokupienia neonków, a kirysków tylko 3, to mogę dorzucić molinezje, albo mieczyki? Jeśli tak to po ile sztuk?

Ela · Wysłany: Pią Mar 23, 2007 12:07 Temat postu:

z mieczykami i molinezjami nie jest tak sl.odko, gdyż mają dobre apetyty i dobrą pzremiane materii- trzeba sie więc liczyć z ciągłą pracą nad utrzymaniem czystości w zbiorniku. Jeśli jednak chcesz je mieć to nie więcej niz op 2-3 szt z gatunku. Jęśli chodzi o mieczyki wybieraj formy weloniaste, bo one z regóły są nieco mniejsze.

Beata · Wysłany: Pią Mar 23, 2007 13:18 Temat postu:

Bardzo podobają mi się bojowniki. Czy można takiego pięknego samca trzymać z gupikami?

NeO · Wysłany: Pią Mar 23, 2007 17:38 Temat postu:

Bojownik może "pozazdrościc" gupikowi jego pięknych płetw i mu je ostrzyc, co prawda niekażdy bojownik będzie podgryzał płetwy gupikom (ile ryb tyle charakterów) ale ja bym nieryzykował.

Beata · Wysłany: Pią Mar 23, 2007 18:55 Temat postu:

O!

To wielka szkoda... A chciałabym mieć bardzo kolorowe rybki w akwarium, a tu nici... A może jakieś inne propozycje Rolling Eyes

qwert9113 · Wysłany: Pią Mar 23, 2007 22:17 Temat postu:

Ja kiedyś zaryzykowałem, ale nie był to najlepszy pomysł Very Happy

Bojownikowi najprawdopodobniej nie podobały się płetwy moich gupików i to nie tylko samców Crying or Very sad

NeO · Wysłany: Sob Mar 24, 2007 12:27 Temat postu:

a niepodobają ci się razborki klinowe lub Helgena które są od nich mniejsze ale bardzo ładne link do opisu razbory helgena [link widoczny dla zalogowanych]

NeO · Wysłany: Sob Mar 24, 2007 12:33 Temat postu:

Przepraszam za double post ale chcialem jeszcze coś dodac . bardzo ładnymi kolorowymi rybkami są proporczykowce z kap lopez (link [link widoczny dla zalogowanych])

Beata · Wysłany: Sob Mar 24, 2007 20:07 Temat postu:

Całkiem ładne, zwłaszcza te proporczykowce. Jeszcze nie widziałam takich. A jesteś pewien, że można je hodować z gupikami? A jak z ceną takich rybek, orientujesz się?

dismayer · Wysłany: Sob Mar 24, 2007 21:31 Temat postu:

Jeżeli miałaś już troche do czynienia z akwarystyką (a sądzę, że tak właśnie jest Smile

) to polecam pielęgniczkę ramireza.. piekna ryba, hodowana parami, która to para przywiązuje sie do siebie i razem spędza czas. Polecam ten gatunek, bo mimo ze jest z rodziny pielęgnicowatych, to jest zgodna i nieagresywna. A jej ubarwienie może rzeczywiście budzić zachwyt.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam

Beata · Wysłany: Sob Mar 24, 2007 22:02 Temat postu:

He he

Nie wiem skąd ci przyszło do głowy, że miałam już trochę doświadczenia z akwarystyką. Mam akwarium dopiero od połowy grudnia i to jest na razie 30 l. To moje pierwsze akwa, no i wpadłam jak śliwka... Po prostu zakochałam się w rybkach i zmieniam teraz akwa na większe. I jak myślisz, poradzę sobie z hodowlą pielęgniczek? Powiem ci, że są piękne i chętnie widziałabym je w swoim nowym akwarium.

Paweł · Wysłany: Sob Mar 24, 2007 22:23 Temat postu:

Dismayer mam nieco odmienne zdanie na temat ramirezek, hodowałem je przez wiele lat i stwierdzam, że nie sa aż tak łagodne i towarzyskie jak piszesz, choć oczywiście masz rację, w porównaniu z większością innych południowoamerykańskich pielęgniczek to po prostu aniołki Laughing

.
Też próbowałem je hodować w akwa z gupikami( a przecież to one stanowią podstawowy temat tego forum i wszelkie obsady tutaj dyskutowane bedę do tego przyrównywał) i nie najlepiej to wypadało.
Przede wszystkim ramirezki raczej powinno sie hodować w miekkiej i kwaśnej wodzie, czego gupiki nie lubią.
Poza tym obydwa gatunki nie najlepiej na siebie oddziaływują: gupiki są bardzo ruchliwe i wścibskie co przeszkadza pielęgniczką, z kolei gdy w końcu pielęgniczki połączą się w pary i zechcą się rozmnożyć to gupiki mają przechlapane bo ramirezki bedą je odganiały.

Beata · Wysłany: Sob Mar 24, 2007 22:35 Temat postu:

No to znowu nici... Oczywiście, że ja chcę przede wszystkim hodować gupiki i do nich właśnie dobieram obsadę. A tak w ogóle to ile maxymalnie rybek dołożyć do mojej wyjściowej obsady, oczywiście uwzględniając, że narybek gupika niedługo dorośnie (mam taką nadzieję)?